Błyskawica znów nadaje

„Halo tu Błyskawica. Stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie na falach 32.8 i 52.2 metra” — w 62. rocznicę uruchomienia radia powstańczego nadano historyczny komunikatSłowa, którymi rozpoczynano audycje w Radiu Błyskawica w...

.
„Halo tu Błyskawica. Stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie na falach 32.8 i 52.2 metra” — w 62. rocznicę uruchomienia radia powstańczego nadano historyczny komunikat
Słowa, którymi rozpoczynano audycje w Radiu Błyskawica wypowiedział prezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Ścibor-Rylski Ps. Motyl. Później mikrofon przejął spiker Polskiego Radia Ksawery Jasieński, który odczytał kilka powstańczych komunikatów.
— Dostaliśmy właśnie wiadomości z całego kraju, w tym ze Słupska, że nasz komunikat jest słyszany
— oznajmił chwilę później
Zygmunt Seliga, krótkofalowiec pomagający w konstruowaniu repliki Błyskawicy.
Wędrująca stacja
Oryginalna radiostacja została zbudowana 1943 roku w Częstochowie przez Antoniego Zębika ps. Biegły. Później przetransportowano ją do Warszawy do mieszkania przy ulicy Mazowieckiej 10, gdzie niestety uległa... zamoczeniu. Nie można było jej przez to uruchomić. Zanim zdołano ją osuszyć i zdobyć uszkodzone podzespoły, minął tydzień. Wreszcie 8 sierpnia rozpoczęto nadawanie programu. Początkowo stacja ulokowana była w budynku PKO przy ul. Jasnej 9, aby następnie trafić kolejno do Adrii przy ul. Moniuszki 10, do budynku dawnej ambasady ZSRR przy ul. Poznańskiej 15 i na koniec do Biblioteki Publicznej przy ul. Koszykowej 26. Kierownikiem programowym „Błyskawicy” był Stanisław Zadrożny ps. Pawlicz, a wśród spikerów znalazł się m.in. znany z Kabaretu Starszych panów Jeremi Przybora. Stacja funkcjonowała do 4 października. Tego dnia nadano ostatni komunikat, a po odegraniu „Warszawianki” szef techniczny radio stacji Jan Gieorgica Ps. Grzegorzewicz, zniszczył cały sprzęt.
Konstruktor na antenie
Dzięki trwającym pół roku zabiegom Antoniego Zębika i zespołu ludzi bez granic oddanych idei odtworzenia Błyskawicy, dwa lata temu powstała replika stacji. Dzięki niej, kilka dni temu połączono się z 92-letnim konstruktorem obu radiostacji.
— Nie udało nam się połączyć z panem Antonim o godzinie przewidzianej w scenariuszu, ale później łączność została nawiązana, co przekazało na żywo kilka stacji radiowych — mówi Anna Kotonowicz, rzecznik prasowy Muzeum Powstania Warszawskiego.

Echo Miasta Warszawa (14-08-2006)

Zobacz także

Nasz newsletter