Wystawa specjalna w Fotoplastikonie.

W związku z kończącym się karnawałem Fotoplastikon Warszawski przygotował niepowtarzalną atrakcję. Przez dwa wieczory prezentowana będzie wystawa pokazująca piękno kobiecego ciała uchwycone na 48 niezwykłych...

W związku z kończącym się karnawałem Fotoplastikon Warszawski przygotował niepowtarzalną atrakcję. Przez dwa wieczory prezentowana będzie wystawa pokazująca piękno kobiecego ciała uchwycone na 48 niezwykłych fotografiach z przełomu XIX i XX wieku. Wystawa „Bez gorsetu, turniury i pantalonów…. czyli odrobina erotyki w Fotoplastikonie Warszawskim” będzie czynna tylko 4 i 5 marca w godz. 21.00-22.00, w oficynie kamienicy Al. Jerozolimskie 51. Specjalne bilety w cenie 8 zł do nabycia od wtorku 1 marca w Fotoplastikonie Warszawskim. Uwaga: liczba miejsc ograniczona! Pokaz dla osób powyżej 18 roku życia.

Oglądając XIX-wieczne fotografie stereoskopowe możemy poznać zainteresowania, życie codzienne i wyobrażenia o ówczesnym świecie ludzi sprzed ponad 100 lat. Największym zainteresowaniem oprócz zdjęć najodleglejszych zakątków świata, kosmosu, scenek z życia codziennego cieszyły się fotografie erotyczne. Stereoskopowe zdjęcia erotyczne były niezwykle popularne przez kolejne dziesięciolecia - wszyscy zapewne pamiętają scenę z „Vabanku”, gdy Duńczyk (Witold Pyrkosz), właśnie w fotoplastykonie, oglądał zmysłowe kobiety „bez gorsetu, turniury i pantalonów”. Fotografie prezentowane na wystawie pochodzą z kolekcji Tomasza Bielawskiego.

Wystawa będzie czynna w Fotoplastikonie Warszawskim przez dwa wieczory – 4 i 5 marca w godzinach wieczornych (21:00-22:00). Aby poczuć się jak Duńczyk z „Vabanku” należy kupić bilet (8 zł) w kasie Fotoplastikonu Warszawskiego (al. Jerozolimskie 51) od wtorku 1 marca. Liczba miejsc ograniczona.

Fotoplastikon w al. Jerozolimskich 51, którym od 2008 r. opiekuje się Muzeum Powstania Warszawskiego, jest unikalny – powstał na początku XX w. i z przerwami działał przez całe stulecie. Dzięki temu tajemniczemu urządzeniu na początku wieku zwykły warszawiak, który nigdy nie przekroczył granicy miasta, udawał się w niezwykłą trójwymiarową podróż i mógł poznać dalekie zakątki świata. Fotoplastikon był jego oknem na świat.
 

Zobacz także

Nasz newsletter