Stanisław Tadeusz Chełstowski

Pseudonim:
"Ryś"
Data urodzenia:
1924-10-28
Data śmierci:
1988-05-18
Funkcja:
-
Stopień:
strzelec
Miejsce urodzenia:
Bronisławka, powiat Płońsk
Imiona rodziców:
Jan - Jadwiga z domu Radecka
Udział w konspiracji 1939-1944:
VII Obwód "Obroża" (powiat warszawski) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 1 Rejon "Brzozów" (Legionowo) - pluton 709
Adres przed Powstaniem:
Legionowo, ul. Kujawska 18
Oddział:
VII Obwód "Obroża" (powiat warszawski) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - 1 Rejon "Brzozów" (Legionowo) - pluton 709
Rodzeństwo walczące w Powstaniu Warszawskim:
Teresa (Krystyna) Chełstowska (ur. 1926 r.; zm. 2004 r.), sanitariuszka
Losy po Powstaniu:
Od września do końca grudnia 1944 r. przebywa w obozie pracy przymusowej w byłych Prusach Wschodnich (Bauabschnitt XII-Unterschnitt IV) w strefie przyfrontowej bez stałego miejsca postoju, skąd ucieka w nocy z 24/25 grudnia i przedostaje się w okolice Modlina. Jako ochotnik zgłasza się do pracy na lotnisku wojskowym Armii Czerwonej Modlin-Kroczewo, początkowo jako ślusarz, a później pisarz-kancelista w sztabie Pułku Lotnictwa Operacyjnego, gdzie w stopniu sierżanta pracuje do kwietnia 1945 r. W kwietniu 1945 r. rozpoczyna pracę na PKP.
Losy po wojnie:
W latach 1945-47 pracuje jako ślusarz, pomocnik maszynisty i maszynista w Parowozowni Głównej w Bydgoszczy, w latach 1947-49 jako Kierownik Robot Warsztatowych w Parowozowni w Pile, a w latach 1949-59 w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Pile na stanowisku kierownika wydziału. W kwietniu 1959 r. przenosi się z rodziną do Stargardu Szczecińskiego, gdzie w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego zostaje najpierw głównym inżynierem, a później dyrektorem zakładu. W 1961 r. kończy Wydział Budowy Maszyn Politechniki Poznańskiej. W 1962 r. przenosi się do Poznania, gdzie zostaje dyrektorem w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego. W 1973 r. przenosi się na krótko do Warszawy do Zjednoczenia Przedsiębiorstw Robót Kolejowych, skąd wraca do Poznania w styczniu 1975 r. na stanowisko Naczelnego Dyrektora Zachodniej Dyrekcji Okręgu Kolei Państwowych. Tu pracuje do emerytury, na którą przechodzi w 1985 r. Przez krótki okres (listopad 1977 - sierpień 1978) pełni funkcję prezesa kolejowego klubu piłkarskiego Lech-Poznań.
Odznaczenia:
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1967), Warszawski Krzyż Powstańczy (1983); Zasłużony Kolejarz PRL (1977)
Miejsce pochówku:
Poznań, pochowany na Cmentarzu Junikowskim
Informacje dodatkowe:
Przed wojną uczeń szkoły powszechnej na terenie twierdzy Modlin, a następnie w Legionowie. Ojciec Stanisława, Jan Chełstowski, st.sierżant w 32 Pułku Piechoty, stacjonował wówczas w Twierdzy Modlin i początkowo tam właśnie mieszkał wraz z rodziną. Jesienią 1934 r. wszyscy przenoszą się do Legionowa. Tu mieszkają w nowo wybudowanym domu przy ul. Kujawskiej 18. W 1938 r. Stanisław podejmuje naukę w Państwowym Gimnazjum Mechanicznym Kolejowym w Warszawie, które kończy w 1942 r. w ramach tajnego nauczania. Od 10 kwietnia 1940 r. do wybuchy Powstania Warszawskiego pracuje w Warsztatach Kolei Wschodniej-Warszawa Praga (Ostbahn Ausbesserungswerk), gdzie uczy się zawodu ślusarza kolejowego. Stanisław pochodzi z rodziny o tradycjach patriotycznych (rodzina ze strony ojca utraciła majątki za udział w powstaniach narodowych). W szeregi AK wstępuje w lutym 1942 r. Przydzielony do 709 plutonu VII Obwodu AK „Obroża”, któremu dowodzi ppor. Aleksander Gierymski ps. „Fala” oraz Stanisław Stamirowski „Czarny”. Służba na terenie Legionowa i Puszczy Kampinoskiej. W latach 1940-44 oficjalnie zatrudniony na niemieckich kolejach (Warsztatach Kolei Wschodniej - Warszawa Praga / Ostbahn Ausbesserungswerk), bierze udział w akcjach dywersyjno-sabotażowych, zabezpiecza tereny zrzutów lotniczych, organizuje transport broni, sprzętu i nielegalnej prasy, uczestniczy w akcjach represyjnych w stosunku do kolaborantów. W Powstaniu Warszawskim bierze udział m.in. w zdobywaniu niemieckich koszar w Legionowie, akcji niszczenia niemieckich czołgów na szosie Jabłonna, zasadzce na pociąg pancerny na linii Legionowo-Nowy Dwór, także nieudanej akcji przebicia się oddziałów z Puszczy Kampinoskiej w Góry Świętokrzyskie.
Źródła:
Archiwum rodzinne wnuczki.
Wspomnienia:
Fragment pamiętnika Stanisława Chełstowskiego pisanego od około 1987 r. do śmierci: “Jako 16-letni chłopak w roku 1939 - podobnie jak przeważająca większość moich rówieśników -nie interesowałem się polityką, ale słowo „wojna” robiło na mnie ogromne wrażenie i dawało nadzieję brania w niej udziału w obronie własnej Ojczyzny. Bałem się tylko jednego - że Niemcy się przestraszą i wojny nie będzie, a ja tak bardzo chciałem walczyć. (…) Osobiście brałem udział w oblężeniu Warszawy, gdzie znalazłem się razem z Ojcem na czele części taborów 32 Pułku Piechoty, bowiem główne siły 32 pp brały udział w obronie Modlina. Ojciec, będąc przed samą wojną podoficerem w stanie spoczynku, z chwilą wybuchu wojny zgłosił się na ochotnika do swojego macierzystego pułku. (…) Kiedy oświadczyłem moim Rodzicom, że idę na wojnę, nie byli zaskoczeni. Ojciec mnie poparł i nawet obiecał, że zabierze mnie ze sobą, kiedy otrzyma swój przydział. (…) W międzyczasie przyszła informacja, że 32 pp został rozbity i brak jest kontaktu z poszczególnymi batalionami. Te nieciekawe informacje z frontu przywiózł Pan Peszyński, czynny podoficer w 32 pp, przyjaciel Ojca. Dołączyliśmy więc do jego batalionu i skierowaliśmy się w stronę Warszawy. (…) Pan Peszyński miał dla mnie pięknego konia. Zazdrości moich braci i kuzynów nie da się opisać - ja idę na wojnę i mam swojego konia, a oni zostają w domu. Wyruszyliśmy o zmroku, z uwagi na patrolujące w dzień okolice niemieckie samoloty. Jechaliśmy przez Legionowo-Strugę, Marki, Ząbki, aż dotarliśmy do Warszawy. (…) Cała nasza kolumna zajechała na ul. Piwną i tam, w bliskim sąsiedztwie Zamku Królewskiego, było nasze pierwsze miejsce postoju w Warszawie. (…) Dzień minął nam spokojnie, tj. bez bombardowań i bez ostrzału przez niemiecką artylerię, podobnie jak noc, która dla nas również była spokojna, choć reszta Warszawy była przez Niemców nękana artyleryjskim ogniem. W nocy nalotów lotniczych nie było. Niedługo cieszyliśmy się jednak spokojem. Około południa artyleria niemiecka rozpoczęła wstrzeliwanie się w rejon Placu Zamkowego. Odnosiło się wrażenie, jakby Niemcy dowiedzieli się, że właśnie tam znajduje się jakiś polski oddział wojskowy. Przy pomocy pocisków zapalających podpalono Zamek Królewski i Katedrę Św. Jana. Ludzie z narażeniem życia wynosili, co się dało z płonących budynków. (…) Pociski artyleryjskie zaczęły trafiać w wozy naszego taboru, co było wielce niebezpieczne, bo znajdowała się na nich amunicja, która w każdej chwili mogła eksplodować. Zaczęliśmy wycofywać się z ul. Piwnej. Nie obyło się bez ofiar. Nasz tabor został rozbity i rozdzielony na dwie części. Ojciec mój na czele kilku wozów poprowadził kolumnę w kierunku Bielan, na teren Fabryki Śmigieł przy ul. Kamedułów, o ile dobrze pamiętam. Tam spotkaliśmy kompanię CKM z 32 pp pod dowództwem st. sierżanta Ringa. (…) Na drugi dzień otrzymaliśmy wiadomość, że część naszych taborów znajduje się na Woli, a konkretnie w ogrodzie Szpitala Zakaźnego Starozakonnych na rogu ulic Wolskiej i Karolkowej. Ojciec wydał rozkaz zaprzęgać i nastąpił wymarsz w kierunku Woli.
Posiadasz jakiekolwiek dane lub materiały o mieszkańcach stolicy, którzy zginęli lub zaginęli w trakcie Powstania Warszawskiego? Chcesz poprawić biogram lub dodać nowe informacje o ofiarach cywilnych? Zaproponuj zmiany w formularzu. Wszystkie uwagi będą weryfikowanie przez grono historyków Muzeum Powstania Warszawskiego i po weryfikacji uzupełniane w bazie.

Pomóż uzupełnić bazę biogramów

Stanisław Chełstowski ps. "Ryś", "Ryk" (1924-1988). Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Stanisław Chełstowski ps. "Ryś", "Ryk" (1924-1988). Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Legitymacja czeladnicza Stanisława Chełstowskiego z okresu niemieckiej okupacji. Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Legitymacja czeladnicza Stanisława Chełstowskiego z okresu niemieckiej okupacji. Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Legitymacja czeladnicza - czerwiec 1944. Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Legitymacja czeladnicza - czerwiec 1944. Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów  Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. ze zbiorów Kingi Nettmann-Multanowskiej

Legitymacja Krzyża Armii Krajowej - fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Legitymacja Krzyża Armii Krajowej - fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fragment dziennika Stanisława Tadeusza Chełstowskiego. Z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fragment dziennika Stanisława Tadeusza Chełstowskiego. Z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Mogiła Stanisława Chełstowskiego na Cmentarzu Junikowskim w Poznaniu. Fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Mogiła Stanisława Chełstowskiego na Cmentarzu Junikowskim w Poznaniu. Fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Fot. z archiwum rodzinnego Kingi Nettmann-Multanowskiej

Nasz newsletter