Wacław Gluth-Nowowiejski

Pseudonim:
"Wacek"
Data urodzenia:
1926-06-10
Data śmierci:
-
Funkcja:
dowódca drużyny
Stopień:
kapral podchorąży
Miejsce urodzenia:
Warszawa
Imiona rodziców:
Alojzy - Maria z domu Kasza
Pseudonimy:
"Wiwer", "Wacek"
Wykształcenie do 1944 r.:
Uczeń Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego - tajne nauczanie
Udział w konspiracji 1939-1944:
Do konspiracji wprowadzony w 1942 roku przez kolegę Bohdana Broniowskiego. Przydział: II Obwód "Żywiciel" (Żoliborz) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - zgrupowanie "Żmija" - pluton 224
Oddział:
II Obwód "Żywiciel" (Żoliborz) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej - zgrupowanie "Żmija" - pluton 225 i pluton 254
Szlak bojowy:
Żoliborz
Losy po Powstaniu:
14 września został ranny podczas walk na Marymoncie. Jako jeden z dwóch rannych ocalał z masakry na Marymoncie dokonanej przez Niemców w powstańczym punkcie sanitarnym przy ulicy Rajszewskiej 12. Ukrył się wówczas w piwnicy jednego z okolicznych domów, gdzie pozostawał do połowy listopada 1944.
Losy po wojnie:
Aresztowany w 1948 roku za przechowywanie powstańczej broni, po tym jak w maju 1948 r. wraz z przyjacielem z Wydziału Prawa UW Wojtkiem Kostkiewiczem, synem zamordowanego w Katyniu płk. Zygmunta Kostkiewicza zakopali w ogrodzie pięknie zachowany schmeisser i starannie zabezpieczone przed wilgocią pistolety krótkie i amunicję. Przesłuchiwany podczas 3-tygodniowego śledztwa w gmachu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przy Koszykowej. Na pokazowym procesie w 1949 r. dostał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. Wyrok odbywał w więzieniu mokotowskim na ul. Rakowieckiej, a w kolejnych latach w więzieniu w Rawiczu. Zwolniony w 1953 roku (po 5 latach bez dwóch miesięcy), podczas małej „odwilży” po śmierci Stalina. Po wyjściu na wolność pracował jako dziennikarz w redakcji „Kuriera Polskiego” i wydawca ("Epoka"). W roku 1983 wspomagał realizację filmu dokumentalnego "Sceny z powstania warszawskiego". Autor kilku książek, szczególnie wspomnieniowych, m.in. „Nie umieraj do jutra”.
Informacje dodatkowe:
Syn legionisty, płk. Alojzego Glutha-Nowowiejskiego (1893-1939) - zastępcy szefa Korpusu Kontrolerów WP i prezesa Wojskowego Klubu Sportowego „Legia” Warszawa (od roku 1937). 2 lutego 1944 r. w czasie przygotowań do akcji likwidacyjnej na ulicach Żoliborza Wacław Gluth-Nowowiejski został ujęty przez policję niemiecką wraz z dwoma kolegami z plutonu 225: "Bogdanem” (Bogdan Broniowski) i "Krystynem” (Krystyn Plewko). Przewiezieni do siedziby Schutzpolizei "Nordwache” (Chłodna róg Żelaznej), a następnie do siedziby Gestapo w al. Szucha, dzięki niezwykle szczęśliwemu zbiegowi okoliczności po krótkim przesłuchaniu zostali wieczorem tego samego dnia zwolnieni.
O losach Wacława - notatka przyjaciela z czasów szkoły i konspiracji - Krystyna Plewko ps. "Krystyn" :
"W momencie wybuchu Powstania Warszawskiego pluton 225, którego żołnierzem w konspiracji był kpr. pchor. Wacław Gluth-Nowowiejski "Wiwer", "Wacek" wchodził w skład żoliborskiego Zgrupowania „Żmija” Armii Krajowej. Bojowym zadaniem tego plutonu było zaatakowanie i zdobycie koszarów Wermachtu mieszczących się w budynku „Szkoły Gazowej” przy ulicy Gdańskiej 2 na Marymoncie. Pluton ten w drodze od miejsca koncentracji w pobliżu Placu Wilsona do celu ataku kilkukrotnie napotkał czołgi i żołnierzy nieprzyjaciela. Do ataku na obiekt na szczęście nie doszło, gdyż załoga niemiecka została bardzo wzmocniona. Na rozkaz dowództwa część oddziałów, w tym pluton 225 w nocy z 1 na 2 sierpnia przemieszczał się w kierunku Puszczy Kampinoskiej. Dopiero po kilku dniach, w których były starcia z Niemcami, odziały dotarły przez Hornówek do miejsca docelowego, w którym w nocy z 9 na 10 lub 10 na 11 sierpnia odebrano bogaty zrzut powietrzny broni, której część trafiła do rąk żołnierzy plutonu 225. W nocy z 15 na 16 sierpnia pluton 225 wraz z innymi oddziałami powrócił z Kampinosu na Żoliborz, by następnie brać udział w nocnych atakach, 20 na 21 i 21 na 22 sierpnia na Dworzec Gdański. Po 31 sierpnia odziały Zgrupowania „Żmija”, w którym był pluton 225, w ciężkich walkach próbowały odbić Żoliborz Dolny, a następnie prowadziły akcje nękająco-rozpoznawcze na Marymoncie. 13 września, po ciężkich walkach, Niemcy opanowali Marymont. 15 września 1944 r. Zgrupowanie „Żmija”zostało rozwiązane, a pluton 225 został włączony do kompanii”Szrapnela”. Od 21 września pluton 225,wraz z innymi oddziałami, walczył w rejonie ulic: Lisa-Kuli, Felińskiego i Generała Zajączka. Odziały biorące udział w tych walkach poniosły duże straty i zostały zreorganizowane. Wacław Gluth-Nowowiejski w dniu 14.09.1944 r. został ranny na Marymoncie (strzaskany staw łokciowy). Schronił się przed atakującymi Niemcami w piwnicy niezamieszkanego domku, gdzie przebywał sam sześć tygodni, a więc do początków listopada. Przypadkowo odnaleziony przez Polaków został przez nich przewieziony do polskiego szpitala. Był więc tak zwanym „warszawskim robinsonem”, gdyż tak nazywano osoby, które po kapitulacji Powstania nie opuściły miasta. Lekarze przez wiele miesięcy chronili jego rękę przed gangreną i jej amputacją. W szpitalu Wacka odnalazła jego matka Dopiero w początkach roku 1945, w wyzwolonej Warszawie, znany ortopeda prof. Gruca zrekonstruował jemu staw łokciowy przywracając sprawność ręki. W roku 1949 Wacław Gluth-Nowowiejski został wplątany przez bezpiekę w proces polityczny i skazano jego za przechowywanie broni na kilkuletnie więzienie."(źródło: Krystyn Plewko "Krystyn" - relacja/MPW)
Losy rodziny:
Jego trzej starsi byli absolwentami Gimnazjum i Liceum im. Stefana Batorego i żołnierzami „Zośki” i „Parasola”. Dwaj z nich (bliźniacy) zostali aresztowani przez Niemców, więzieni na Pawiaku a następnie zamordowani, trzeci brat - kpr. pchor. Jerzy Gluth-Nowowiejski ps. "Pigi" poległ podczas Powstania - 09.09.1944 w kościele Wizytek.
Źródła:
MPW-baza uczestników PW, fot. ze zbiorów Muzeum, w tym zdjęcie z serii portretów Powstańców Warszawskich wykonanych w ramach projektu "1944/70/2014" realizowanego przez grupę WWPHOTO dla uczczenia 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Muzeum Powstania Warszawskiego, 22.07-04.08 2013 oraz ze zbiorów prywatnych p. Wacława Glutha-Nowowiejskiego. Skany od autora udostępniło Wydawnictwo Marginesy, wydawca wspomnień Wacława Glutha-Nowowiejskiego „Nie umieraj do jutra”. Wspomnienia i opracowania autorstwa p. Krystyna Plewko w zbiorach MPW
Publikacje:
Wacław Gluth-Nowowiejski, Nie umieraj do jutra, Wyd. Marginesy, 2019, ISBN 978-83-66140-77-6
Archiwum Historii Mówionej:
Posiadasz jakiekolwiek dane lub materiały o mieszkańcach stolicy, którzy zginęli lub zaginęli w trakcie Powstania Warszawskiego? Chcesz poprawić biogram lub dodać nowe informacje o ofiarach cywilnych? Zaproponuj zmiany w formularzu. Wszystkie uwagi będą weryfikowanie przez grono historyków Muzeum Powstania Warszawskiego i po weryfikacji uzupełniane w bazie.

Pomóż uzupełnić bazę biogramów

kpr. pchor. Wacław Gluth-Nowowiejski "Wacek". Fot. ze zbiorów rodzinnych p. Wacława Glutha-Nowowiejskiego

kpr. pchor. Wacław Gluth-Nowowiejski "Wacek". Fot. ze zbiorów rodzinnych p. Wacława Glutha-Nowowiejskiego

Fot. materiały do Słownika Uczestników PW.

Fot. materiały do Słownika Uczestników PW.

Zdjęcie z serii portretów Powstańców Warszawskich wykonanych w ramach projektu "1944/70/2014" realizowanego przez grupę WWPHOTO dla uczczenia 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Muzeum Powstania Warszawskiego, 22.07-04.08 2013.

Zdjęcie z serii portretów Powstańców Warszawskich wykonanych w ramach projektu "1944/70/2014" realizowanego przez grupę WWPHOTO dla uczczenia 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Muzeum Powstania Warszawskiego, 22.07-04.08 2013.

Fot. dzięki uprzejmości Wydawnictwa Marginesy, wydawcy wspomnień Wacława Glutha-Nowowiejskiego „Nie umieraj do jutra”

Fot. dzięki uprzejmości Wydawnictwa Marginesy, wydawcy wspomnień Wacława Glutha-Nowowiejskiego „Nie umieraj do jutra”

Nasz newsletter