„Słownik uczestniczek walki o niepodległość Polski 1939-1945: poległe i zmarłe w okresie okupacji niemieckiej” w oprac. Hanny Michalskiej (PIW 1988, s.220) podaje, że Jerzy został dobity przez wroga, gdy ciężko ranny podjął próbę przejścia z Mokotowa do Lasów Kabackich". Z prawdziwością takiego opisu nie zgadza się p. Piotr Łubieński, kolega z oddziału Jerzego i naoczny świadek tamtych wydarzeń. Według przypuszczeń p. Piotra błędna informacja pochodzi najprawdopodobniej od matki Jerzego. Pan Piotr Łubieński "Andrzej" pisze: „Byłem żołnierzem pułku „Baszta” kompanii K – 1, pluton I, drużyna II, podobnie jak Jerzy Kryński. W dniu 27.09. 1944 na wieść o kapitulacji nasza grupa pięciu żołnierzy z drużyny 2 postanowiła nie poddawać się, a przebijać do Wisły i dalej do armii Berlinga. W trakcie biegu z ul. Racławickiej na ul. Dolną zostaliśmy ostrzelani już na ul. Dolnej z góry, z ul. Puławskiej. Przed nami był rów łącznikowy biegnący w poprzek ul. Dolnej. W wyniku tej strzelaniny przed rowem padł Jerzy Kryński, jak się okazało ciężko ranny. Nie był w stanie ani się ruszyć, ani doczołgać do tego rowu. Leżał jakieś metr - półtora od rowu. Z góry strzelali Niemcy. Podałem mu karabin. Jedną ręką złapał się za pas i tak dociągnąłem go do tego rowu. Nadbiegły sanitariuszki i nasi chłopcy. Odnieśli Jurka do doktora kompanijnego Kerimowa. Ten orzekł, iż Jurek ma strzaskaną prawą łopatkę. Po opatrzeniu sanitariuszki odniosły go do szpitala powstańczego na ul. Dolnej. Dalsze jego losy nie są mi znane z osobistej autopsji, a tylko po wojnie poszukując Jurka dowiedziałem się, że ciężko rannych ze szpitala na ul. Dolnej w tym także prawdopodobnie Jurka - Niemcy rozstrzelali. (…) Zapis, że Jurek jako ciężko ranny podjął próbę przejścia do Lasów jest więc niezgodna z możliwościami fizycznymi ciężko rannego. Przy takich ranach, gdy ranny nie może się samodzielnie poruszać, nie może chodzić , nie może siedzieć, a cóż dopiero przedzierać się przez linie nieprzyjacielskie. Zaprzecza też moim zeznaniom jako naocznego świadka. Wszędzie, gdzie próbowałem znaleźć informacje o jego okolicznościach śmierci - nie znalazłem nic więcej jak datę i fakt rozstrzelania."
Jerzy Kryński ps."Jerzy". Fot. ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego, sygn. MPW-IH/1071
Rodzina Kryńskich: Gustaw "Kapitan", Irena "Irka", strz. Jerzy "Jerzy". Wszyscy polegli we wrześniu 1944 r. Fot. ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego, sygn. MPW-IH/1071