Powstanie wirtualne

Muzeum urządzono w gmachu zabytkowej elektrowni tramwajowej z początku XX w., u zbiegu ulic Przyokopowej i Grzybowskiej na Woli. O tej lokalizacji zdecydował w2003 r. ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński. Pełnomocnikiem prezydenta ds. bud...

.
Muzeum urządzono w gmachu zabytkowej elektrowni tramwajowej z początku XX w., u zbiegu ulic Przyokopowej i Grzybowskiej na Woli. O tej lokalizacji zdecydował w2003 r. ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński. Pełnomocnikiem prezydenta ds. budowy Muzeum był Jan Ołdakowski, obecny dyrektor tej instytucji, a głównym projektantem krakowski architekt Wojciech Obtułowicz. Muzeum otwarto 1 sierpnia 2004 r. W maju br. ekspozycję wzbogacono o pomieszczenia dla Liberatora i kanału powstańczego. Na ten cel zaadaptowano halę starej kotłowni.
Bijące serce stolicy
Twórcy Muzeum Powstania Warszawskiego wykorzystali doświadczenia zagraniczne. Wzorowali się m.in. na Holocaust Memorial Museum w Waszyngtonie i Muzeum Terroru w Budapeszcie. Dzięki temu udało im się oddać klimat czasu wojny i odtworzyć atmosferę powstańczej Warszawy. W sposób niezwykle ciekawy i komunikatywny pokazano przebieg 63 dni walk, a także życie codzienne mieszkańców walczącego miasta.
Ekspozycja muzealna wykonana została na powierzchni ponad 3 tys. mkw. Na zwiedzającego działa jednocześnie obraz, światło i dźwięk, a aranżacja wnętrza i wykorzystanie efektów multimedialnych przybliżają powstańczą rzeczywistość. Zgromadzono tu imponującą ilość ponad 1,5 tys. eksponatów i ok. tysiąc zdjęć wielkoformatowych. Integralną częścią wystawy są rozświetlone monitory i komputery oraz sala kinowa z gigantycznym ekranem plazmowym, na którym wyświetlane są jednocześnie dwa filmy. Widzowie siedzą na poduszkach rozłożonych na kamiennych stopniach. Na uszach mają słuchawki ze ścieżką dźwiękową, filmu, który ich interesuje.
Zwiedzający poruszają się w scenerii sprzed 62 lat. Pod stopami mają, granitowy bruk, a dookoła gruzy zniszczonej Warszawy. Mijają słup ogłoszeniowy, powstańczy punkt opatrunkowy, fragment barykady... Zaglądają do wnętrza pracującej powstańczej drukarni. Centralne miejsce ekspozycji zajmuje stalowy monument, przechodzący przez wszystkie kondygnacje budynku, w którym... bije serce powstańczej stolicy. Wystarczy przyłożyć ucho, by usłyszeć dźwięki walczącego miasta: krzyki przerażonych ludzi, odgłosy wystrzałów, powstańcze piosenki i audycję radia „Błyskawica” .
Sala Małego Powstańca
W Muzeum Powstania Warszawskiego, jak w żadnym innym w Polsce, można uczyć się historii przy pomocy zabawek, gier planszowych i puzzli. Zajęcia prowadzone są przez doświadczonych instruktorów.
W Sali Małego Powstańca dzieci poznają historię 63 dni Powstania, oglądając powstańczy teatrzyk kukiełkowy, w którym grane są sztuki z czasów powstania. Mogą też same spróbować sił w sztuce aktorstwa lalkowego. Po obejrzeniu „kącików” z harcerską pocztą polową i szpitalem polowym, mogą się też wcielić w rolę harcerskich listonoszy i sanitariuszek.
Na najmłodszych czekają gry, puzzle i repliki zabawek (np. lalki, misie) z epoki, modele samolotów, które zrzucały broń i amunicję powstańcom oraz powstańczych pojazdów opancerzonych. Dzieci bawią się nimi do woli, a przy wyjściu z Muzeum mogą poprosić rodziców o kupno takich samych zabawek w muzealnym sklepiku.
Kanał pod Liberatorem
Najnowszy i największy eksponat Muzeum — replika amerykańskiego bombowca B-24 J Liberator, z którego alianci zrzucali powstańcom broń i żywność, ma ponad 20 m długości, a jego skrzydła miały rozpiętość 33 m. Ten zawieszony w hali starej wolskiej kotłowni ma tylko jedno skrzydło. Inaczej by się tu nie zmieścił. Część blach, użytych do rekonstrukcji, jest autentyczna. Pochodzi z oryginalnego bombowca, zestrzelonego w sierpniu 1944 r. niedaleko Bochni.
Replika Liberatora wyszła spod rąk konstruktorów lotniczych z firmy Delta, pod kierunkiem inż. Rafała Mikke. Dokumentację maszyny przywiózł z USA minister obrony narodowej Radosław Sikorski.
W piwnicy pod halą kotłowni można zwiedzić kanał, podobny do takiego, którym przechodzili powstańcy. To bardzo atrakcyjny fragment ekspozycji. Replika kanału ma 22 m długości i trasę zataczającą pętlę. Wykonana z cegły rura wygląda tak samo, jak warszawskie kanały, Przy wejściu ma 175cm wysokości, potem zwęża się do 140 cm, a jedna z odnóg ma zaledwie 110cm. Wrażenie autentyczności potęguje szum wody dobiegający z głośników. Gmach Muzeum otoczony jest Parkiem Wolności, w którym najważniejszym elementem jest Mur Pamięci długości 156 m z wyrytymi nazwiskami poległych powstańców. W centralnej części muru zawieszono ważący 230 kg dzwon „Monter”, poświęcony gen. bryg. Antoniemu Chruścielowi, dowódcy sił powstańczych, zmarłemu w 1960 r. w Waszyngtonie.

Tygodnik Zamojski (02-08-2006)

Zobacz także

Nasz newsletter