Błyskawica znowu nadaje

Komunikat nadany w 1944 roku mógł wczoraj usłyszeć cały krajPo 62 latach włączono powstańczą stację. - Halo. Tu Błyskawica. Stacja nadawcza Armii Krajowej -mówił gen. Zbigniew Ścibor-Rylski. Uruchomiony nadajnik to replika oryginalnej r...

.
Komunikat nadany w 1944 roku mógł wczoraj usłyszeć cały kraj
Po 62 latach włączono powstańczą stację. - Halo. Tu Błyskawica. Stacja nadawcza Armii Krajowej -mówił gen. Zbigniew Ścibor-Rylski. Uruchomiony nadajnik to replika oryginalnej radiostacji, którą w 1943 r. zbudował Antoni Zębik Ps. Biegły. Konstruktor nadajnika ma dziś 92 lata i mieszka w Radomsku. To on jest twórcą repliki Błyskawicy.
W Muzeum Powstania Warszawskiego jest ciasna salka poświęcona radiostacji i łączności w okresie walk. Pomieszczenie z trudem pomieściło wczoraj powstańców i krótkofalowców, którzy pomagali przy konstruowaniu repliki. Atmosfera była gorąca, bo wszystkim zależało na tym, by nadawanie audycji rozpocząć punktualnie o godz. 9.45. Dokładnie o tej porze 62 lata temu przez powstańczą radiostację Błyskawica nadano pierwszy komunikat.
Słyszał ją cały kraj
Falstartu ani opóźnienia nie było. Dokładnie o godz. 9.45 w sali zapanowała cisza i padły słowa: — Halo. Tu Błyskawica. Stacja nadawcza Armii Krajowej w Warszawie, na fali 32,8 i 52,1 metra. Duch Warszawy jest wspaniały. Wspaniałe są kobiety Warszawy... Tak brzmiał donośny głos prezesa Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniewa Ścibora-Rylskiego, który odczytał pierwszy historyczny komunikat. Kilkadziesiąt minut później krótkofalowiec obsługujący Błyskawicę Zygmunt Seliga radośnie poinformował: — Dostaliśmy właśnie wiadomości z całego kraju, w tym ze Słupka, że nasz komunikat jest słyszany!
Spiker Polskiego Radia Ksawery Jasieński odczytał komunikaty z 1944 roku. Donosił w nich o zdobyciu przez powstańców kompleksu budynków policji przy Krakowskim Przedmieściu. W małej salce zapanowało wzruszenie, a na koniec rozległy się gromkie brawa.
Stacja z historią
Błyskawica została zbudowana w Częstochowie. Niestety, po przetransportowaniu do stolicy została zamoczona i uszkodzona, co uniemożliwiło jej uruchomienie w dniu wybuchu powstania. Zanim zebrano ujące podzespoły, minęło kilka dni. 8 sierpnia 1944 r. z budynku Pocztowej Kasy Oszczędności przy ulicy Jasnej 9 rozpoczęto nadawanie programu. Błyskawica emitowała każdego dnia cztery bloki informacji po polsku i dwa po angielsku. Program stacji składał sięz komunikatów, reportaży z pola walk, komentarzy. Jej spikerami byli: Zbigniew Świętochowski ps. Krzysztof, Stefan Sojecki i znany z Kabaretu Starszych Panów Jeremi Przybora.
Błyskawicę przenoszono z miejsca na miejsce. Z PKO trafiła do Adrii przy Moniuszki 10, stamtąd na Poznańską 15, a ostatecznie do Biblioteki Publicznej przy Koszykowej 26. Ostatni komunikat odczytano 4 października. O godz. 19.20 zgaszono lampy nadajnika, a kierownik zespołu radiostacji Jan Gieorgica zniszczył je uderzeniem młotka. Nadajnik przestał istnieć.
Po latach powstał pomysł zbudowania repliki radiostacji. Zadania podjął się twórca oryginalnej Błyskawicy Antoni Zębik. Zespół ludzi szukał oryginalnych części w prywatnych piwnicach i na pchlich targach. Replika jest identyczna jak oryginał.
Było inaczej
— Dziś jest zupełnie inaczej — stwierdził gen. Ścibor-Rylski. — Kiedy nadawała Błyskawica, wkoło rozrywały się pociski. Teraz był spokój. — Mimo to podczas powstania komunikaty były znacznie lepiej słyszalne. To dlatego, że nie było takiego tłoku w eterze — komentowali powstańcy.

Życie Warszawy Warszawa (09-08-2006)

Zobacz także

Nasz newsletter