Artyści w Powstaniu Warszawskim: Alina Janowska

„Na ulicy Zgoda był już względny spokój, bezpiecznie. Do tego domu chodziło się na obiadki; ogromny stół, oczywiście zupa była – zupa o smaku tak przedziwnym, że do śmierci tego smaku nie zapomnę. (…), ale to było pożywne, tak że raz na dzień przez te ostatnie dni było to podstawowe wyżywienie. Po latach dowiedziałam się, że w tej stołówce pomagała pani Alina Janowska, że tam właśnie pracowała. Dopiero niedawno spotkałam ją na cmentarzu i przypomniałam to. Ona się bardzo uśmiała. [Powiedziałam]: »Tak że widzi pani, przeżyłam dzięki pani«”.*

Dzielna łącznika, uzdolniona tancerka, a później również aktorka. Oddana rodzinie i zaangażowana społecznie. Potrafiła wcielać się w rozmaite role nie tylko życiowe, ale też aktorskie. Świetnie odnajdywała się w kreacjach komediowych, obyczajowych i psychologicznych.

Ta wszechstronność, która jest wyjątkowym talentem, sprawiła, że każdy pasjonat kina i teatru ma inne wspomnienie Aliny Janowskiej i każde z nich jest doskonałe.


Alina Janowska i Krystyna Szerr podczas przedstawienia „Słomkowy kapelusz” na scenie Teatru Nowego w Warszawie, 1948 r. Fot. Autor nieznany/ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego

Alina Janowska urodziła się 16 kwietnia 1923 r. Pochodziła z ziemiańskiej rodziny o patriotycznych tradycjach. Dzieciństwo spędziła w majątkach ziemskich; jej ojciec Stanisław, z wykształcenia inżynier agronom, był nauczycielem i dyrektorem szkół rolniczych. Rodzina często się przeprowadzała, mieszkając kolejno m.in. w Berdówce na terenie dzisiejszej Białorusi oraz w Brodach pod Kalwarią Zebrzydowską, Miętnem k. Garwolina. Matka Aliny, Marcelina z Rymkiewiczów, z wykształcenia była śpiewaczką operetkową (mezzosopran), jednak nie mogąc się realizować zawodowo na prowincji, zajęła się rodziną. Mimo to artystyczne umiejętności odziedziczyło oboje dzieci Janowskich: Witold, młodszy brat Aliny, był artystą grafikiem, związanym z gdańską Akademią Sztuk Pięknych. Po wybuchu wojny ojciec Aliny został aresztowany, a ona została wraz z matką i bratem osadzona w obozie jenieckim Stalag I B Hohenstein pod Olsztynkiem. Po trzech miesiącach cała rodzina spotkała się w Warszawie.

W celu uniknięcia wywiezienia na roboty do III Rzeszy Alina zatrudniła się do prac w ogrodzie na terenie posiadłości Branickich w pałacu w Wilanowie. Następnie podjęła naukę w Szkole Tańca Artystycznego Janiny Mieczyńskiej w Warszawie. W tym czasie mieszkała u swojej ciotki Jadwigi w Al. Jerozolimskich. To właśnie ciotka wprowadziła ją do konspiracji. Ich mieszkanie było punktem przerzutowym broni, tajnej prasy i miejscem organizowania kryjówek dla Żydów, którym udało się wydostać z getta. Niestety, doszło do wsypy i w nocy z 23 na 24 kwietnia 1942 r. 19-letnia Alina wraz z ciotką i dwiema innymi osobami została aresztowana i oskarżona o współpracę z podziemiem i pomoc Żydom. Trafiła na Pawiak, a właściwie na „Serbię”, czyli kobiecy oddział gestapowskiej katowni. W czasie 7-miesięcznego aresztowania była wielokrotnie przesłuchiwana na Szucha.

Jeśli chodzi o przesłuchania na Szucha, to się wsiadało do suki, się jechało. Nie wiadomo, dlaczego oni nie docenili sytuacji i trzy kobity z tej samej sprawy wozili tym samym samochodem na przesłuchania. Im to nie przyszło do głowy, że ciotka mi może powiedzieć, co było na jej przesłuchaniu, jej przyjaciółka też mogła powiedzieć, ja mogłam powiedzieć cioci i w ten sposób żeśmy się wybraniały. Ale do czasu.**

Dzięki pomocy znajomej matki, Ilse Glinickiej, 6 listopada jako jedyna z aresztowanej grupy została zwolniona i jednocześnie uratowana przed wywozem do obozu Auschwitz. Nadal zaangażowana w konspirację, już 1 sierpnia dołączyła jako ochotniczka do Batalionu „Kiliński”, służąc do końca Powstania jako łączniczka o pseudonimie Alina, choć częściej mówiono na nią „Setka”.
Tak wspomniała pierwsze chwile w Powstaniu:

Dostałam [pseudonim] – mówili „Alina”, ale niektórzy mówili potem „Setka”, niby że na mnie można liczyć na sto procent. Ale to już w późniejszym czasie. Powstał problem, gdzie mnie z koleżanką, którą poznałam chyba dopiero nazajutrz, [zakwaterować]. Będziemy miały wspólne łóżko, tylko nie wiadomo, gdzie nas zakwaterować, bo chłopcy zajęli… Chyba od pierwszego do drugiego piętra były pokoje, które dawniej służyły kinu Palladium, tam był sekretariat i oni tam zalegli, a nam nie zostało nic wygodnego. Mówię: „Słuchajcie, weźcie łóżko i postawcie mi na widowni w kinie”. Mówią: „Gdzie w kinie?”. Mówię: „Postawcie między krzesłami, na widowni”. Tak zrobili. To jest zabawne, że kino mnie w jakiś sposób od początku tak dobrze potraktowało, bo to było rzeczywiście wygodne łóżko.** 


Alina Janowska „Alina” i ppor. Włodzimierz Horbaczewski „Węgliński”. Okolice kina Stylowy przy ul. Marszałkowskiej 112. Fot. Antoni Czermiński „Anton”/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego

W czasie Powstania zajmowała się wszelkimi pracami: od sprzątania i ścielenia łóżek, przez gotowanie i dostarczanie jedzenia tym, którzy poszli na akcje, po przenoszenie meldunków.

Zaplecze kina Stylowy. Od lewej: Andrzej Smoleński „Andrzej”; NN; Alina Janowska „Alina” oraz Włodzimierz Horbaczewski „Węgliński”. Fot. (prawdopodobnie) Antoni Czermiński „Anton”/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego

W dniach 13, 21 sierpnia oraz 21 września Biuro Informacji i Propagandy zorganizowało w kinie Palladium pokazy filmu dokumentalnego „Warszawa walczy”. Umiejscowienie oddziału w pomieszczeniach kina Stylowy, nieopodal kina Palladium, sprawiło, że Janowska miała okazję uczestniczyć w organizowanych ku pokrzepieniu serc walczących Powstańców występach i koncertach, podczas których m.in. śpiewał Mieczysław Fogg. Po wojnie kino Palladium zostało ponownie otwarte dla publiczności i działało do 2000 r.

Po upadku Powstania oddzieliła się od wychodzącego z Warszawy oddziału i odnalazła rodzinę w podwarszawskich Tworkach.

Wchodzę do domu i cóż widzę? Moja mama stoi na stole przy oknie, zakłada firankę i pyta: „Kto tam?”. Boję się powiedzieć cokolwiek, bo boję się, że spadnie z tego stołu. Więc nic nie mówię i czekam, aż mama uklęknie na tym stole czy coś takiego zrobi. Mama znowu mówi: „Kto tam?”. Po cichu, po cichu otwieram drzwi i mówię: „Mamusiu, uważaj, delikatnie schodź”. Mama mówi: „Alinka?”. – „Tak”. Padłyśmy sobie w ramiona, mama się popłakała.**

Alina Janowska przy balustradzie cukierni Lardellego przy ul. Polnej 30. Na postumencie „kotwica” – znak Polski Walczącej. Fot. Edward Dziewoński/ze zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego

Działalność artystyczną Alina Janowska rozpoczęła już w czasie okupacji. Debiutowała jako tancerka; brała udział m.in. w koncercie zorganizowanym przez Radę Główną Opiekuńczą w Warszawie. W 1943 r. jej występ zapowiadał Jerzy Waldorff, akompaniowali Witold Lutosławski i Andrzej Panufnik. Po wojnie związała się z teatrami w Łodzi, gdzie początkowo odradzało się życie artystyczne. Została zatrudniona jako tancerka w Teatrze Domu Żołnierza w Łodzi, a jednocześnie pracowało jako nauczycielka choreografii w szkole prof. Mieczyńskiej w Warszawie. W późniejszym czasie współpracowała z Teatrem Syrena w Łodzi i kabaretem Gong. To w Syrenie wypatrzył ją asystent reżysera Leonarda Buczkowskiego, który właśnie poszukiwał aktorów do pierwszego powojennego filmu fabularnego. W taki sposób w 1946 r. Janowska znalazła się na planie „Zakazanych piosenek”, grając epizodyczną rolę ulicznej artystki śpiewającej piosenkę „Czerwone jabłuszko”.

Rok później zagrała poruszającą role więźniarki obozu koncentracyjnego w filmie „Ostatni etap” w reżyserii Wandy Jakubowskiej. W tym samym roku wystąpiła także w roli Ewki w filmie psychologicznym „Ślepy tor” (tytuł alternatywny: „Powrót”) w reżyserii Bořivoja Zemana.

W 1948 r. eksternistycznie zdała egzamin aktorski i powróciła do Warszawy, gdzie dostała angaż w Teatrze Nowym, a następnie także w Teatrze Wojska Polskiego, przemianowanym później na Dramatyczny. Zaczynała od tańca, ale stopniowo coraz bardziej stawała się aktorką, potem autorką satyryczną, a nawet reżyserem widowisk estradowych.


Alina Janowska na okładce dwutygodnika „Film” (nr 39, 1948 r.). Fot domena publiczna

W latach 19561960 współpracowała z Teatrem Buffo, gdzie po raz pierwszy podjęła się pracy przy reżyserii i choreografii. Zenon Wiktorczyk zaproponował jej występy w swoim kabarecie Szpak i w radiowym „Podwieczorku przy mikrofonie”. W latach 1962–1964 wykładała interpretację piosenki w Szkole Muzycznej im. Chopina w Warszawie. Występowała w kabaretach Frico, Iluzjon i U Lopka. Od początku lat 60. współpracowała ze słynnym STS-em, czyli Studenckim Teatrem Satyryków jednym z najbardziej zasłużonych zespołów artystycznych, znanym z odważnej satyry, działającym w latach 19541975. Autorami tekstów skeczy kabaretowych i piosenek byli m.in. Agnieszka Osiecka, Jan Tadeusz Stanisławski, Stanisław Tym, Andrzej Jarecki, Daniel Passent.

Mogło się wówczas wydawać, że intensywnie rozwijająca się kariera teatralna jest w kulminacyjnym momencie, jednak największą popularność przyniosły aktorce role filmowe. W latach 19471960 zagrała kilka epizodów i użyczała głosów postaciom w polskich wersjach filmów animowanych. Prawdziwym tryumfem Janowskiej okazała się rola Lucyny Żydówki o „bezpiecznym wyglądzie” ukrywającej uciekiniera z getta w filmie Andrzeja Wajdy „Samson” według powieści Kazimierza Brandysa.

Ponoć sama Janowska zaproponowała reżyserowi, by wplótł w akcję filmu scenę nawiązującą do mitu o Samsonie. Bohaterka miałaby ukochanemu obciąć włosy, kiedy ten zaśnie. Filmowemu Samsonowi włosy finalnie podcinała nie Janowska, ale inna postać, za to Wajda, jako swoistą rekompensatę, zaplanował dla Aliny Janowskiej niełatwy do zagrania epizod: gdy Samson uciekł, żeby walczyć w getcie, Lucyna oddała się ręce gestapo.

Z sukcesem filmu wiązał się wyjazd na festiwal filmowy do Wenecji, co w tamtych czasach było dla całej ekipy wielkim wydarzeniem. Zainteresowanie włoskich dziennikarzy wzbudziła suknia Janowskiej, będąca bardziej efektem kreatywności aktorki i krawcowej niż ówczesnych polskich realiów modowych.

Prawdziwym przełomem była rola w komediowym serialu „Wojna domowa”. Piętnastoodcinkowy serial w reżyserii Jerzego Gruzy powstał w latach 1965–1966, na bazie felietonów Miry Michałowskiej publikowanych w „Przekroju”. Wojna domowa to zabawna historia perypetii typowych ówczesnych nastolatków mieszkających w jednym bloku. Serial pełen jest zabawnych scenek dotyczących codziennego życia młodzieży; opowiada o problemach w szkole czy nieporozumieniach z rodzicami wynikającymi nierzadko z różnic pokoleniowych. Nowością były tzw. scenki kartonowe, obrazujące wewnętrzne uczucia bohaterów, pod względem estetyki bliskie scenografii Kabaretu Starszych Panów.

Alina Janowska zagrała Irenę Kamińską, ciotkę 15-letniej Anuli, w której rolę wcieliła się Elżbieta Góralczyk. U jej boku, jako wuj Anuli, wystąpił Andrzej Szczepkowski. Sąsiadami państwa Kamińskich są Jankowscy, rolę pani domu Zofii Jankowskiej zagrała charyzmatyczna Irena Kwiatkowska, ojca Pawła – Kazimierz Rudzki, a nastoletniego Pawła – Krzysztof Musiał-Janczar. W serialu pojawiło się wielu uznanych aktorów, jak np. Zofia Merle, Jan Kobuszewski, Bohdan Łazuka, Magdalena Zawadzka, Wojciech Siemion, Jacek Fedorowicz. Co ciekawe, Alina Janowska z Ireną Kwiatkowską ponownie stworzyły zabawny duet w filmie Sylwestra Chęcińskiego „Rozmowy kontrolowane” z 1991 r., gdzie zagrały koleżanki ukrywające w czasie stanu wojennego prezesa klubu Tęcza Ryszarda Ochódzkiego (Stanisław Tym).
„Wojna domowaweszła do kanonu polskiej filmografii, a ponadczasowe dialogi bawią do dziś; część z nich weszła do powszechnego języka. Niezapomniana jest np. postać mężczyzny zbierającego suchy chleb dla konia [Jarema Stępowski – red.] oraz surrealistyczne dialogi bohaterów, np.:

To bardzo ładnie z pani strony, że pani tak przyszła bez uprzedzenia
– Ja bardzo panią przepraszam.
– Ale nie, nie, nie, kiedy ja się, proszę bardzo, naprawdę cieszę. Że tak po sąsiedzku. To tak jak za czasów, kiedy nie było jeszcze telefonów.

W kolejnych latach Alina Janowska już systematycznie pojawiała się na wielkim ekranie, nie rezygnując z pracy w teatrze. W latach 1966–1989 występowała na deskach Teatru Komedia, a następnie, do 2000 r., w Teatrze Syrena. Aż do 2011 r. regularnie grała większe role i epizody w cieszących się popularnością serialach telewizyjnych, takich jak: „Stawka większa niż życie”, „Samochodzik i templariusze”, „Podróż za jeden uśmiech”, „Czterdziestolatek”, „Lalka”, „Złotopolscy”, „Na dobre i na złe”. W tym czasie także systematycznie występowała na wielkim ekranie w filmach: „Dulscy” (w roli Anieli Dulskiej), „Och, Karol” (jako teściowa Karola) czy we wspomnianych „Rozmowach kontrolowanych”. W 2013 r. zagrała samą siebie w filmie dokumentalnym o fotografce Zofii Nasierowskiej: „Zdjęcie od Nasierowskiej, czyli życie wielokrotnie spełnione” Tomasza Pijanowskiego.

Przez wiele lat angażowała się w działalność społeczną na rzecz innych. Była długoletnią przewodniczącą Sekcji Estrady w Związku Artystów Scen Polskich (ZASP), była również radną dzielnicy Żoliborz w Warszawie. Wspierała najmłodszych w rozwijaniu talentów artystycznych poprzez działalność Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom „Gniazdo” i Małą Filharmonię.

Prywatnie jej pierwszym mężem był scenograf filmowy Andrzej Borecki; od 1963 r. była żoną architekta Wojciecha Zabłockiego. Miała troje dzieci: Agatę, Michała i Katarzynę.

W ostatnich latach życia aktorka cierpiała na chorobę Alzheimera i nie pokazywała się publicznie. Ostatni raz wystąpiła przed publicznością w marcu 2013 r. podczas 34. Przeglądu Piosenki Aktorskiej, kiedy świętowała jubileusz pracy artystycznej, uczczony koncertem „Urodziny Aliny. Benefis Aliny Janowskiej”. Zmarła 13 listopada 2017 r. w wieku 94 lat. Została pochowana w Alei Zasłużonych Cmentarza Wojskowego na Powązkach.

Alina Janowska podczas obchodów 66. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 2010 r. Fot. Zbigniew Furman/Muzeum Powstania Warszawskiego

 

*https://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/krystyna-molak,2513.html

**https://www.1944.pl/archiwum-historii-mowionej/alina-janowska,1662.html

 

Zobacz także

Nasz newsletter