Miejsce (okoliczności) śmierci:
Zamordowany przez Niemców w grupie ciężko rannych i polskiego personelu medycznego, po wkroczeniu oddziałów SS na teren szpitala przy ul. Długiej 7. Relacja sanitariuszki Janiny Gawrońskiej (z d. Kwiatkowska) ps. "Łukasz" (NSZ - dywizjon artylerii "Młot"): - "W momencie gdy opuszczałam salę, rozstrzeliwanie trwało. Schodząc klatką schodową widziałam, jak żołnierze przy pomocy szmat podpalili gmach. Przechodząc przez bramę, widziałam, jak żołnierze niemieccy wrzucali granaty przez okna do piwnic, gdzie leżeli ranni. W bramie widziałam powstańca, pseudonim "Bobik", leżącego na noszach. Co działo się na podwórzu, nie wiem, będąc zajęta swoją siostrą. W bramie widziałam oficera SS (rangi nie rozpoznałam) lat do 30. Był to wyskoki blondyn, twarz miał w kolorach. Z bramy wyszliśmy na ul. Długą."