Godne miejsce dla Powstańców Warszawskich

Godne miejsce dla Powstańców Warszawskich.
Na łamach "Gazety Wyborczej" ukazały się anonimowe wypowiedzi w sprawie inicjatywy Klubu Radnych Prawicy uczczenia pamięci Powstańców Warszawskich w 60. rocznicę Powstania Warszawskiego. Smutne jest to, że dla Powstańców Warszawskich miało zanąć godnego miejsca w Opolu, z uwagi na koronne argumenty lewicy: koszty i to, że "są ważniejsze sprawy w mieście do załatwienia". Były radny SLD Ryszard Czerwiński wręcz odmawiał prawa nazwania ulicy im. Powstańców Warszawskich na Komisji Infrastruktury, twierdząc, że "Stalingrad jest jemu bliższy niż Powstanie Warszawskie". Przez szacunek dla 200 tys. Polaków, którzy oddali swoje życie za Naszą Ojczyznę, i dla półtora miliona Warszawiaków, którzy wsparli budowę pięknego Muzeum Powstania Warszawskiego, nie śmiem nawet próbować odpowiadać na te słowa, bo jest mi przykro, że w ogóle one padły. Przecież dzięki tym wspaniałym ludziom, którzy oddali za nas życie, mieszkamy w niepodległej Polsce. A to jest najważniejsza sprawa. Najważniejsza! PS Ostatecznie na miejsce uczczenia Powstańców Warszawskich wybraliśmy obwodnicę północną, bo najważniejsza jest przecież sprawa, a nie spory z radnymi. Smutno jednak pomyśleć, że nasi radni dla pamięci wielkich Polaków, którzy co dzień odchodzą, przeznaczą w przyszłości tylko niezamieszkane, małe lub w ogóle nieistniejące uliczki w Opolu.