Tajemnicze butle w muzeum
Chwile grozy przeżyli wczoraj ok. godz. 14 robotnicy pracujący na budowie Muzeum Powstania Warszawskiego przy ul. Przyokopowej. Podczas prac ziemnych natknęli się na trzy metalowe butle. Na miejsce ściągnięto wszystkie miejskie służby, ale główne zadanie należało do strażaków. - Była obawa, że w środku może być acetylen. Dlatego zanim otworzyliśmy butle, przygotowaliśmy się do ewentualnej akcji gaśniczej - relacjonuje Witold Łabajczyk, rzecznik warszawskiej straży pożarnej. Na szczęście butle były puste. Służby miejskie rozjechały się do baz, a robotnicy wrócili do pracy.
