OPOWIEŚĆ SĄSIADA

Najlepszy komiks o Powstaniu Warszawskim to historia mieszkańców szklanego domu z Żoliborza.
Ich „Ostatni koncert" okazał się najlepszy spośród 30 prac przysłanych z Polski, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Pokazali w nim los mieszkańców szklanego domu przy ul. Mickiewicza 34/36, w którym od czterech lat mieszka Monika Powalisz, dramato-pisarka i reżyserka teatralna.
.
W czasie powstania mieszkańcy domu organizowali tu koncerty. Niemcy usłyszeli muzykę i 30 sierpnia nadleciały bombowce.
- Nie ma na naszym domu tablicy pamiątkowej. Mało kto wie, że zginęło tu wtedy trzydzieści osób. Napisałam tę historię dla mieszkańców, którzy nie znają historii domu, ale w szczególności dla czwórki sąsiadów mieszkających tu od wojny- mówi Monika Powalisz.
Bohaterem komiksu, a zarazem narratorem jest jej sąsiad Stefan Lewandowski. Gdy wybuchło Powstanie, miał piętnaście lat i robił zdjęcia. Po latach stały się one inspiracją dla rysownika. Scenariusz to kompilacja relacji jego oraz dwójki innych mieszkańców.
- Komiksy zgłoszone na konkurs w zeszłym roku wydawały mi się dość patetyczne. Historia, którą narysowałem, jest zwyczajna. Nie ma w niej walki, niemieckich żołnierzy, a nawet konkretnego wroga. To po prostu historia z podwórka - mówi rysownik, student V roku polonistyki UKSW Tymek Jezierski.
- To dla mnie nie rasowy komiks, ale bardziej obrazki z podpisami. Brak mi dialogów między postaciami - mówi Papcio Chmiel, czyli Henryk Chmielewski, szef jury, powstaniec warszawski, autor komiksów o Tytusie, Romku i A'Tomku. - To była najdojrzalsza plastycznie praca. Utrzymująca się w najnowszych trendach komiksowej grafiki europejskiej - broni werdyktu Przemek „Trust" Truściński z jury, autor ukazującego się w „Gazecie" „Komiksu W-wa".
Drugie miejsce zdobył komiks „Koniec wakacji" scenarzysty Michała Lebiody i rysownika Rafała Bąkowicza, trzecie - „Target for tonight - Warszawa" Piotra Chudzika (praca nadesłana z Anglii).Jury wyróżniło pracę „Morro" autorstwa Artura Śmigrockiego. Oficjalne ogłoszenie wyników dziś o godz. 14 w Muzeum Powstania Warszawskiego, które jest organizatorem konkursu. - Najważniejsze, że nastąpiło przełamanie wśród kombatantów. Zaakceptowali to, że forma komiksu może oddawać atmosferę powstania - tłumaczy Henryk Chmielewski.

Gazeta Wyborcza Stołeczna (26-07-2007)