Pamiątka, która się nigdzie nie zmieści

List

Trwają przygotowania do utworzenia Muzeum Powstania Warszawskiego, co mnie cieszy (lepiej późno niż wcale). Na razie zaś otwarto wystawę niektórych eksponatów przewidzianych do tego muzeum, co pochwalam. Ale oprócz pamiątek, które można wystawić w muzeum, są takie, których nigdzie się przenieść nie da. I o jedną z takich pamiątek chcę się upomnieć. Przy ulicy Cichej 3 stoi dom, który przetrwał wojnę i od wojny nie był tynkowany. Do dziś jego fasada nosi liczne ślady kul. Jak powstały w 1944 roku, tak istnieją do dziś. Jedyny to chyba taki dom w Warszawie (jeśli się mylę, uprzejmie proszę o wyprowadzenie mnie z błędu). Wart niewątpliwie otoczenia opieką konserwatora zabytków. Z pewnością można tak ten tynk zabezpieczyć, żeby spełniał swoje zadanie bez zmiany obecnego wyglądu. Pod tym domem, pokazując mi te ślady, w epoce wczesnego Gierka rodzice wyjaśniali mi, co się w Warszawie działo 30 lat wcześniej. Chciałbym kiedyś pokazać ten dom swoim dzieciom. -------------------------------------------------------------------------------- [Podpis pod foto] Dom przy ul. Cichej 3 WAW

Zobacz także

Nasz newsletter