W ekspresowym tempie - w ciągu zaledwie kilku miesięcy - ma powstać nowa linia tramwajowa do Muzeum Powstania Warszawskiego na Przyokopowej - napisaliśmy wczoraj w "Gazecie".
W ekspresowym tempie - w ciągu zaledwie kilku miesięcy - ma powstać nowa linia tramwajowa do Muzeum Powstania Warszawskiego na Przyokopowej - napisaliśmy wczoraj w "Gazecie"..
W ekspresowym tempie - w ciągu zaledwie kilku miesięcy - ma powstać nowa linia tramwajowa do Muzeum Powstania Warszawskiego na Przyokopowej - napisaliśmy wczoraj w "Gazecie". Tymczasem nic nie dzieje się na budowie ponadpółtorakilometrowej linii z Bemowa na Bielany wzdłuż ul. Powstańców Śląskich i al. Reymonta. Choć umowę z wykonawcą podpisano jeszcze w listopadzie zeszłego roku, w miejscu planowanej linii wciąż nie widać żadnych robotników. Kiedy wreszcie zaczną się prace?
Małgorzata Przysiecka, rzecznik Tramwajów Warszawskich: Budowa torów na Bemowie jest o wiele bardziej skomplikowana niż na Woli, bo linia ma być specjalnie wyciszona. Do tej pory wykonawca zbierał materiały, do budowy przystąpi w przyszłym tygodniu.
Założyliśmy, że największe roboty zaczną się na wiosnę. Spore utrudnienia czekają zaś kierowców i pasażerów dopiero w wakacje. Wtedy trzeba będzie zamykać istniejące tory i zwęzić jezdnię w niektórych miejscach. Nie chcieliśmy burzyć tego harmonogramu. Wszystkie roboty powinny się skończyć w połowie przyszłego roku.
NOT. ŚMIK
WAW
