Spotkanie z księżniczką Anną

Księżniczka Anna przebywała w Polsce w dniach 1-3 lutego br., z tego dwa pierwsze dni spędziła w Warszawie. Mniej więcej na tydzień przed tą wizytą grupa uczestniczek Powstania Warszawskiego — sanitariuszki, łączniczki itp. — o...

.
Księżniczka Anna przebywała w Polsce w dniach 1-3 lutego br., z tego dwa pierwsze dni spędziła w Warszawie. Mniej więcej na tydzień przed tą wizytą grupa uczestniczek Powstania Warszawskiego — sanitariuszki, łączniczki itp. — otrzymała od ambasadora Wielkiej Brytanii w Warszawie imienne zaproszenie na spotkanie z księżniczką Anną 2 lutego w Muzeum Powstania Warszawskiego. Przybyło około 80 pań. Przed samym przyjazdem księżniczki Anny do Muzeum Powstania Warszawskiego przybył dyrektor muzeum pan Jan Oldakowski i z każdą z nas osobiście się przywitał. Wraz z nim była też pani Jadwiga
Kaczyńska — członkini Szarych Szeregów. Następnie zostałyśmy przywitane i poinformowane przez attache wojskowego ambasady, że spotkanie z nami zostało zorganizowane na specjalne życzenie księżniczki Anny, ponieważ jest ona honorowym pułkownikiem armii brytyjskiej i ma pieczę nad kobiecymi oddziałami. Dlatego chciała nie tylko zwiedzić Muzeum Powstania Warszawskiego, lecz także spotkać się z uczestniczkami walk. O godz. 13.05 księżniczka Anna spotkała się z nami. Podeszła do każdej z nas i wysłuchała relacji, które wcześniej przygotowałyśmy. Pierwszą rozmówczynią księżniczki Anny była pani Jadwiga Kaczyńska. Księżniczka cierpliwie i z uśmiechem wysłuchiwała naszych relacji, czasami zadawała pytania i przekazywała swoje spostrzeżenia. Oprócz tłumaczki i osób z ambasady brytyjskiej na czele z panem ambasadorem towarzyszyło temu spotkaniu mnóstwo kamer różnych stacji telewizyjnych i duża grupa dziennikarzy. Po godzinie 14.00 księżniczka Anna opuściła nasze zgromadzenie. Poza bardzo krótką migawką 2 lutego 2006 r. o godz. 15.00 w Wiadomościach TVP 1 żadnej wzmianki o tym punkcie programu pobytu księżniczki Anny w Warszawie tego dnia nie było. Jedynie pod koniec głównego wydania Wiadomości (19.30) pokazano inne wizyty księżniczki Anny, jednak o tak ważnym dla niej spotkaniu z kombatantami nie było żadnej wzmianki. Pominięcie w mediach tej informacji można traktować wyłącznie jako arogancję — nie w stosunku do nas, czyli środowiska AK, ale w stosunku do księżniczki Anny, dla której to spotkanie miało duże znaczenie.

Nasz Dziennik (24-03-2006)

Zobacz także

Nasz newsletter