Wiersz z obietnicą

Pod ratusz podjechał wczoraj miejski autobus i prezydent Lech Kaczyński przykleił jeden z plakatów, które zapowiadają otwarcie Muzeum Powstania Warszawskiego

Pierwsze afisze pojawiły się w autobusach i wagonach metra już w sobotę. Wczoraj swój plakat w specjalnie podstawionym autobusie przykleił prezydent Warszawy. Tak władze miasta zaczęły akcję plakatową, która zapowiada otwarcie 1 sierpnia Muzeum Powstania Warszawskiego. Poza znakiem Polski Walczącej i archiwalną fotografią na każdym afiszu umieszczono fragment powstańczej poezji. Wśród wierszy jest wybrany przez Czytelników "Gazety" utwór Zbigniewa Jasińskiego "Żądamy amunicji". Pracownicy autobusów, tramwajów i metra rozlepiali plakaty za darmo. - Nie wydawałem im żadnych poleceń. Robili to spontanicznie - chwalił prezydent Kaczyński. Towarzyszyła mu matka - Jadwiga Kaczyńska, która walczyła w powstaniu. Swój plakat przykleił też Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Związku Powstańców Warszawskich. - W czasie walk te wiersze miały dla nas ogromne znaczenie. Podtrzymywały nas na duchu - wspominał. Plakatów wydrukowano około pięciu tysięcy. Można je zobaczyć w 150 autobusach, 860 tramwajach, 138 wagonach metra, na 60 wiatach przystankowych i stacjach podziemnej kolejki. Dziennikarze pytali, czy prezydent spełni obietnicę i otworzy muzeum 1 sierpnia 2004 r. Do przecięcia wstęgi pozostało cztery i pół miesiąca, a w starej elektrowni tramwajowej na Woli - przyszłym miejscu ekspozycji - nie widać ekip budowlanych. Ktoś zauważył, że w umieszczonej na plakacie dacie otwarcia muzeum jest tylko dzień i miesiąc, a nie ma roku. - Ekipy powinny przystąpić do pracy jeszcze w tym miesiącu - odpowiadał Jan Ołdakowski, pełnomocnik prezydenta ds. budowy muzeum. - Jeśli nie stanie się coś niespodziewanego, np. nie zbankrutuje wykonawca, powinniśmy zdążyć - obiecał. [-] [Podpis pod fot.] Lech Kaczyński z mamą Jadwigą przykleili jeden z afiszy z poezją WAW

Zobacz także

Nasz newsletter