Już 20 listopada startuje XIX Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje 2024! Czeka na was dancing, koncerty, musical improwizowany, silent disco, czy monodram Anny Seniuk oraz wiele innych spotkań, dyskusji i warsztatów. Zarejestruj się na wydarzenia już dziś!
UWAGA! ZMIANA MIEJSCA DYSKUSJI „NA WYGLĄD TRZEBA ZAPRACOWAĆ”. ZAPRASZAMY DO AUDYTORIUM JANA NOWAKA JEZIORAŃSKIEGO W MUZEUM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO.
XIX Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje 2024 to most między przeszłością a teraźniejszością, między Warszawą lat siedemdziesiątych a współczesną metropolią. To opowieść o mieście, które podobnie jak Stefan Karwowski z „Czterdziestolatka” w reżyserii Jerzego Gruzy, przechodzi transformację i mierzy się z kryzysami.
Spis treści:
20.11. (środa), godzina 18:00
Dyskusja. Weź to wyłącz, czyli co pokoleniom w duszy gra
„Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień…” – cytując niezapomniany tekst piosenki wykonywanej przez Andrzeja Rosiewicza, odpowiedzmy sobie na pytanie, co zaoferowały nam cztery dekady muzycznej historii.
Czy Stefan Karwowski był fanem Perfectu, czy też wolał utwory Czesława Niemena? Jakie kasety Jagoda i Marek chowali przed rodzicami, czy ich idolką była Kora, a może Kate Bush? A co z Magdą – czy w jej duszy grała ABBA? A gdybyśmy przenieśli bohaterów serialu „Czterdziestolatek” do współczesności, kto słuchałby polskiego rapu, a kto jazzu? Gdzie na muzycznej osi umieścić rodzinę Karwowskich? Czy dziś słuchaliby Łony, Leszka Możdżera lub Tomasza Organka? A może całą rodziną wybraliby się na koncert Sanah albo Paktofoniki? Czy współcześnie muzyka bardziej niż wcześniej łączy pokolenia?
Od zarania dziejów trwa międzypokoleniowa dyskusja – pojedynek na gusta i guściki. Każdego dnia uparci czterdziestolatkowie spierają się z jeszcze bardziej upartymi nastolatkami o to, czy muzyka, której obecnie słucha młodzież, to jazgot, a może jednak coś wartościowego. Czy jest szansa na rozwiązanie tego odwiecznego sporu?
Prowadzenie: Damian Sikorski
Goście: Aleksandra Budka, Adam Smolarek, Tomasz Żąda, Leszek Gnoiński
Miejsce: Czwórka Polskie Radio, al. Niepodległości 77/85
Zapisy: rejestracja.1944.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
21.11 (czwartek), godz. 18.00
Warsztaty sitodruku. Niech pani zrobi zachwyt
Zapraszamy do świata kultowego serialu „Czterdziestolatek”! Przypomnijmy sobie najsłynniejsze teksty głównych bohaterów: „Ja jestem kobieta pracująca – żadnej pracy się nie boję”, „Na wygląd trzeba zapracować” oraz „Niech pani zrobi zachwyt” i dajmy tym wspaniałym cytatom drugie życie. Podczas warsztatów sitodruku wykorzystamy ikoniczne hasła z serialu i za pomocą podkoszulek, tkanin oraz papieru przeniesiemy lata siedemdziesiąte do współczesności.
Prowadzenie: Dominika Dzieniszewska
Miejsce: Fotoplastikon Warszawski, Aleje Jerozolimskie 51
Zapisy: rejestracja.1944.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
22.11 (piątek), godz. 18.30
Dyskusja. Na wygląd trzeba zapracować
Czy architektura ma swoją datę ważności? Dlaczego o niektórych budynkach można powiedzieć, że dobrze się starzeją lub nawet że są ponadczasowe, podczas gdy inne nie wytrzymują próby czasu? Jak nasze budynki i przestrzenie publiczne starzeją się w kontekście zmieniających się potrzeb społecznych i estetycznych? Czy możemy mówić o „estetyce starzenia się” i jak wpływa ona na nasze otoczenie?
Wśród warszawskiej architektury powstałej w czasach serialowego „Czterdziestolatka” odnajdziemy budynki oraz inwestycje uznane dziś za wybitne przykłady architektury. Budowany przez inżyniera Karwowskiego Dworzec Centralny już w momencie powstania okrzyknięty został znakomitym dziełem polskiego modernizmu, najnowocześniejszym dworcem kolejowym w Europie. Czy gdy patrzymy dziś na Dworzec Centralny, możemy powiedzieć, że budynek ten dobrze się zestarzał? Czy możemy oceniać jego wartości estetyczne, mimo że wiele zatarto z pierwotnej koncepcji? A może sekretem dobrego starzenia się budynków jest po prostu ich prawidłowe utrzymanie?
Jak będziemy patrzeć na dzisiejszą architekturę za czterdzieści lat? W przeciwieństwie do czasów z serialu „Czterdziestolatek” współczesnych architektów nie ogranicza ideologia ani braki materiałowe, a jedynie wizja i budżet. Czy gdy reprezentanci pokolenia Z spojrzą na szklany kompleks Warsaw Spire, uznają go za przykład dobrej architektury tak jak obecni czterdziestolatkowie oceniający Intraco albo dawny hotel Marriott?
W dyskusji wezmą udział: Patrycja Jastrzębska – historyczka sztuki, animatorka kultury, autorka m.in. map z serii „Tu było, tu stało. Znikająca architektura Warszawy po 1989 r.”, Jarosław Trybuś – historyk sztuki, doktor nauk humanistycznych, muzealnik, krytyk architektury, Filip Springer – polski reportażysta i fotoreporter, publikował m.in. w tygodnikach „Polityka”, „Przekrój”, „Duży Format”, a także miesięczniku „Vogue” oraz Grzegorz Mika - architekt, varsavianista, autor strony „Warszawski Modernizm 1905 - 1939”, współtwórca czasopisma studentów WAPW, „Arcytektura”.
Prowadzenie: Patrycja Jastrzębska
Goście: Filip Springer, Grzegorz Mika, Patrycja Jastrzębska, Jarosław Trybuś
Miejsce: Zodiak – Warszawski Pawilon Architektury, pasaż Wiecha 4
Zapisy: rejestracja.1944.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
23.11 (sobota), godz. 21.00
Dancing. Toast za bliżej niż dalej
Niewinni Czarodzieje zapraszają do wzniesienia „toastu za bliżej niż dalej”! Nikt i nic nie przeszkodzi nam, by tej nocy uronić milenialską łzę sentymentu, że „Czterdzieści lat minęło”, a zatem żyjemy już dostatecznie długo, by niczym Stefan i Madzia Karwowscy poznać smak romansu, kariery, rzucania nałogów, utraty włosów czy przyrostu kilogramów. Zaliczyliśmy sukcesy i porażki. Mamy powody do dumy i wstydu. Znamy analizy socjologiczne i marketingowe naszego pokolenia. Mamy więc powody do toastu! Za nasze stracone złudzenia i ciągłą nadzieję na jutro. Nie musi być lepsze, wystarczy, że w lędźwiach nie łupnie na tyle mocno, byśmy nie mogli dotrzeć na dancingowy parkiet. Tam bowiem Orkiestra Dyskotekowa Stefanex pod batutą Jakuba Lubowicza zagra przeboje naszych serc, a gościni specjalna – Beata Kozidrak – przypomni, że „nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila”. W scenografii będącej hołdem dla fenomenalnego serialu Jerzego Gruzy „Czterdziestolatek” pokażemy, że ciągle „masz czterdzieści nowych laaaat”.
Uwaga! Choć obowiązuje dress code inspirowany serialem, na parkiecie zaszalejemy do typowo milenialskiej playlisty. Czterdziestolatki duchowe i faktyczne, odpalajcie kaseciaki i przypomnijcie sobie czasy szkolnych dyskotek. Aha, prosimy o szaleństwo, ale w granicach rozsądku – rozdawania maści rozgrzewającej nie ma w planach!
Prowadzenie: Ewa Aniela Gryczon i Marta Podobas
Wystąpią: Beata Kozidrak i Orkiestra Dyskotekowa Stefanex w składzie:
Nika Lubowicz - wokal
Paweł Kubat - wokal
Jakub Lubowicz - kierownik muzyczny, aranżacje, instrumenty klawiszowe
Artur Gierczak - gitara
Marcin Murawski - gitara basowa
Fryderyk Młynarski- perkusja
Kama Grott-Tomaszek- obój
Wiktor Wysocki- saksofon
Dariusz Nowakowski - puzon
Dyskdżokej: Kuba Kozak
Miejsce: klub Palladium, ul. Złota 7/9
Bilety w cenie 40 zł do nabycia w kasie MPW, a także na bilety.1944.pl i eventim.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEOBOKU >>
**************
27.11 (środa), godz. 18.30
Dyskusja. Nowy zastępca, czyli milenials
Jaka myśl towarzyszy Stefanowi Karwowskiemu, gdy w swoje urodziny, wznosząc samotny toast na balkonie, patrzy na rozbawioną parę, dla której noc jeszcze młoda? Na niego czeka tylko niczym matka w „Kartotece” Różewicza, duch Piotrek, wyrzucający bohaterowi, że przecież miał jechać na Madagaskar. No właśnie – miał. Ten moment, gdy dopada nas poczucie, że życie nie spełniło naszych oczekiwań. Albo gdy, skupieni dotąd na zaspokajaniu czyichś potrzeb, uświadamiamy sobie, że mamy też swoje pragnienia. „Znam wiele osób, które około czterdziestki nadal nie potrafią odpowiedzieć sobie na pytania: «Kim jestem?» i «Czego chcę?». Taka osoba utyka” – mówi terapeutka i psycholożka Joanna Flis. Do tego chłoszczące milenialsów nagłówki - nieudacznicy, pokolenia dwóch kryzysów i dobre rady od boomersów. Jak żyć, gdy w słodyczy osiągnięcia półmetka czujemy gorycz łyżki dziegciu?
Porównanie czterdziestolatków z roku 1974 i 2024 pokazuje transformację, jaką przeszła Polska w ciągu ostatniego półwiecza. Zmiany polityczne, gospodarcze i technologiczne wpłynęły na styl życia, wartości i aspiracje Polaków. Czterdziestolatek ՚74 egzystował w świecie ograniczeń i niedoborów, ale za to przewidywalnym i stabilnym. Jego równolatek z 2024 roku cieszy się większą wolnością i możliwościami, lecz mierzy się z niepewnością oraz presją. Oba pokolenia łączy wiele – bycie na progu drugiej połowy życia to czas podsumowań, weryfikowania planów, poszukiwania nowego sensu życia, równowagi, wartościowych relacji. I moment kryzysu wieku średniego. Na szczęście o tym ostatnim możemy już otwarcie rozmawiać i sobie z nim radzić.
Być może dziś Stefan Karwowski budowałby osiedle Royal Gardens na Bródnie, Madzia była by bezdzietną lambadziarą, a Karol przyjmował tylko prywatnie. Mareczek i Jagoda po przeczytaniu, prowadzącej spotkanie terapeutki i psycholożki Joanny Flis: „Co ze mną nie tak? O życiu w dysfunkcyjnym domu, środowisku, w Polsce i o tym, jak sobie z tym (nie)radzimy”, poszliby na terapię?
W ramach „niewinnej” dyskusji z udziałem znakomitych gości przyjrzymy się tym dwóm pokoleniom, aby zrozumieć, jak zmieniła się Polska i jak wpłynęło to na życie przeciętnego czterdziestolatka.
Prowadzenie: Joanna Flis
Goście: Joanna Chmura, Maciej Marcisz, dr. hab. Iwona Kurz, Łukasz Sadowski
Miejsce: Big Book Cafe MDM, ul. Koszykowa 34/50
Zapisy: rejestracja.1944.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
25.11 (poniedziałek), godz. 18.30
Dyskusja. Ja jestem kobieta pracująca – żadnej pracy się nie boję
Jeśli mielibyśmy wskazać jedną postać, która wyszła poza ramy serialu „Czterdziestolatek” i stała się częścią popkultury, to jest nią Kobieta Pracująca po mistrzowsku grana przez Irenę Kwiatkowską. Bohaterka podejmująca się coraz to nowszych zadań pojawiała się w kluczowych momentach i – niczym grecki chór – komentowała poczynania bohaterów, racząc ich kultowym tekstem, który dziś został tytułem naszego spotkania.
Jak podaje Wikipedia, w serialach i filmach o Stefanie Karwowskim Kobieta Pracująca łącznie imała się sześćdziesięciu czterech różnych prac i zawodów. Czy była zatem prekursorką współczesnych przyzwyczajeń zawodowych? Obecnie przebranżawianie się jest przecież na porządku dziennym, a w ciągu życia zmieniamy pracę ponoć średnio siedem razy (niektórzy wyrabiają tę normę w kilka lat). Nie zapominajmy też o Madzi Karwowskiej - w serialu żonglowała sferą zawodową i rodzinną, a kim byłaby dzisiaj? Matką pracującą z domu? A może CEO własnej firmy?
W eksperckim gronie porozmawiamy o tym, co tak naprawdę oznacza slogan będący tytułem naszego spotkania, jak zmieniła się rola kobiet w społeczeństwie i czy Kobiety Pracujące oraz Madzie stoją na dwóch biegunach, czy też są elementami tej samej układanki.
Prowadzenie: Justyna Dżbik-Kluge
Goście: Cleo Ćwiek, Katarzyna Krzywicka - Socjolożki.pl, Lidia Popiel
Miejsce: Faktyczny Dom Kultury, ul. Gałczyńskiego 12
Zapisy: rejestracja.1944.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
28.11 (czwartek), godz. 18.30
Dyskusja. Jak być kochanym, czyli odcinek o obyczajach
Końcówka lat sześćdziesiątych w popkulturze kojarzy się najczęściej z rewolucją seksualną, latem miłości i festiwalem w Woodstock. A lata siedemdziesiąte? Tu na pierwszym planie mamy spodnie dzwony, disco i zespół ABBA, a kwestie obyczajowości zdają się drugorzędne. Czy aby na pewno?
Co o obyczajowości i intymności Polek i Polaków żyjących w połowie lat siedemdziesiątych mówi serial „Czterdziestolatek”? Czy flirtująca pielęgniarka Krysia i równie intensywnie flirtujący doktor Karol byli ewenementami w świecie pełnym małżeństw? Czy często w przestrzeni publicznej widziano kobiety niezamężne – takie jak Kobieta Pracująca – i czy interpretowano ten stan jako świadomy wybór, czy też nieszczęśliwy zbieg okoliczności? Dlaczego na ekranie flirt był na porządku dziennym, a poważna rozmowa o relacjach – już niekoniecznie? Z jakiego powodu kobiety i mężczyzn przedstawiano jak postaci z dwóch różnych światów? Czy serial opowiadający o życiu przykładnego, acz targanego wewnętrznymi burzami inżyniera Karwowskiego mógł pokazać nagą pierś lub pośladek młodej atrakcyjnej kobiety i nie podpaść cenzurze? (spoiler: mógł) I wreszcie: czy w PRL epoki Gierka istniały mniejszości seksualne (spoiler: tak) i jak były przedstawiane na małym i wielkim ekranie?
Podczas spotkania zajrzymy do mieszkań i sypialni bohaterów czasów „Czterdziestolatka”, zastanowimy się także nad tym, jaką przeszliśmy drogę, co różni naszą milenialską obyczajowość od tej sprzed pięćdziesięciu lat i co mamy na myśli, gdy mówimy: „Netflix and chill”.
Prowadzenie: Mateusz Adamczyk
Goście: Krzysztof Tomasik, Ewa Stusińska, Agata Stola
Miejsce: MAL Kasprowicza 14, ul. Kasprowicza 14
Zapisy: rejestracja.1944.pl (dla dorosłych i młodzieży 16+)
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
29.11 (piątek), godz. 20.00
Koncert i silent disco. Przyjaciele, filmowcy, melomani
Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz jest jedną z najwybitniejszych postaci polskiego jazzu i muzyki rozrywkowej drugiej połowy XX wieku. To główny bohater najważniejszych wydarzeń na jazzowej scenie ery powojennej, a także artysta, lider, propagator i pionier odradzającej się sceny rozrywkowej. Łączył pokolenia, był duszą towarzystwa. Jego przyjaciel, Wojciech Młynarski, wykonywał nawet piosenkę „Ach to był szał, gdy Duduś grał na saksofonie”. Matuszkiewicza uznaje się też za jednego z ważniejszych kompozytorów polskiej muzyki filmowej. Kultowe dzieła, takie jak „Poszukiwany, poszukiwana”, „Alternatywy 4” czy „Janosik”, niezmiennie tkwią w naszej pamięci dzięki genialnym lejtmotywom napisanym przez tego twórcę.
Jan Emil Młynarski zebrał sekstet młodych, utalentowanych muzyków, którzy w ten piątkowy, listopadowy wieczór oddadzą hołd swojemu starszemu koledze, mentorowi, osobistości polskiej estrady i wirtuozowi saksofonu, prezentując wybrane tematy z jego nieprzebranego dorobku. Gościnią specjalną, która uświetni kilka niezapomnianych piosenek, będzie Natalia Szroeder. Razem udamy się w podróż do Warszawy czasów Tyrmanda, do świata wspaniałych szlagierów oraz seriali i przywołamy klimat dawnych jazzowych jam sessions, których duszą był Duduś.
Po „niewinnym” koncercie już tradycyjnie zapraszamy na silent disco.
Wystąpią: Jan Emil Młynarski z zespołem i Natalia Szroeder
Miejsce: klub Proxima, ul. Żwirki i Wigury 99a
Bilety w cenie 40 zł do nabycia w kasie MPW, a także na bilety.1944.pl i eventim.pl
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
30.11 (sobota), godz. 19.00–20.30
Musical improwizowany. „Przyjaciółko, jestem w kłopocie!”, czyli piosenki na udręki
Redakcja czasopisma „Przyjaciółka” w postaci Musicalu Improwizowanego powróci na ten jeden wieczór, by omówić aktualne sprawy za pomocą porad i wspólnej zabawy. Dzięki listom słanym przez czytelniczki tygodnika w latach 1974–1976 przeniesiemy się do imaginarium dawnych zmartwień i sposobów na nie, a wszystko to śpiewająco przedstawi ekipa Musicalu Improwizowanego zgodnie z zasadą „Odpowiemy na każdy list – nawet najbłahszy”.
Proponujemy wydarzenie muzyczne w formie recitalu, podczas którego usłyszymy improwizowane piosenki, zainspirowane osobistymi historiami, problemami czy marzeniami; sprawami zarówno poważnymi, jak i trywialnymi. Wyjątkowe utwory powstaną dzięki Wam i na Waszych oczach i nie powtórzą się już nigdy więcej.
Troski większe i mniejsze, codzienne problemy, drobne życiowe szpile – któż ich nie doświadcza? To nieodłączny element naszego życia. Co z nimi zrobić? Jednym z rozwiązań jest wieczór z Musicalem Improwizowanym. Nie do końca wiadomo, czy skutecznym, ale – cytując klasyka – „piosenka jest dobra na wszystko”. Wysłuchamy Waszych narzekań i, improwizując na żywo, zaśpiewamy o nich piosenki, jednocześnie szukając lekarstwa na kłopoty. Czy je znajdziemy? Trudno stwierdzić, ale przynajmniej sobie pośpiewamy.
A jeśli nie macie problemów, to po prostu wpadnijcie posłuchać, jak to inni mają gorzej.
Wystąpi Musical Improwizowany w składzie: Aleksandra Markowska, Agnieszka Bajer, Piotr Gasik, Ewa Aniela Gryczon, Kinga Kosik, Marta Podobas, Jan Purc
Muzyka: Agata Pankowska
Miejsce: Teatr Rampa, Sala Klubowa, ul. Kołowa 20
Zapisy: już wkrótce
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>
**************
1.12 (niedziela), godz. 21.00–22.00 – monodram oraz godz. 22.00–22.30 – rozmowa
Monodram i rozmowa po spektaklu. „Księga ziół” (i nie tylko), czyli stand up na siedząco!
Miłość, zdrowie, spokój, dobre życie, sztuka, teatr – jesień sprzyja rozmyślaniom, refleksjom i rozmowom. Oraz żartom.
Monodram powstał z inicjatywy Anny Seniuk i jest w pełni autorską wypowiedzią sceniczną. Swoistą wiwisekcją własnej drogi artystycznej i doświadczeń życiowych. Wybitna aktorka zabierze publiczność w teatralną oraz poetycką podróż, prowadząc ją z właściwą sobie inteligencją, dowcipem i wdziękiem.
Po spektaklu zapraszamy na „Oczarowanie”, czyli rozmowę Anny Seniuk i Justyny Dżbik-Kluge – dziennikarki radiowo-telewizyjnej, autorki książek, dyrektorki radiowej Czwórki.
Wystąpi: Anna Seniuk
Prowadzenie rozmowy: Justyna Dżbik-Kluge
Miejsce: Teatr Rampa, Sala Klubowa, ul. Kołowa 20
Bilety: w cenie 40 zł do nabycia w kasie MPW
DOŁĄCZ DO WYDARZENIA NA FACEBOOKU >>