Trzy krzyże Virtuti MilHari, którymi odznaczony był Antoni Chruściel "Monter", od piątku są w Muzeum Powstania Warszawskiego Gdy Chruściel dostawał krzyż za dowodzenie Powstaniem Warszawskim, jego córka Jadwiga miała kilka lat - Bawiłam s
Trzy krzyże Virtuti MilHari, którymi odznaczony był Antoni Chruściel "Monter", od piątku są w Muzeum Powstania Warszawskiego Gdy Chruściel dostawał krzyż za dowodzenie Powstaniem Warszawskim, jego córka Jadwiga miała kilka lat - Bawiłam się medalami, siedząc u ojca na kolanach. Miałam nikłą świadomość, że to wysokie odznaczenia. Ich znaczenie w pełni mogłam docenić po latach - opowiadała w piątek. - Bardzo żałuję, że teraz, gdy wszystko minęło, nie mogę z ojcem rozmawiać i zapytać o wiele rzeczy..
W piątek Jadwiga Chruściel podpisała protokół przekazania do muzeum trzech krzyży, które zawisły kiedyś na piersi jej ojca. - Te odznaczenia to znacząca pieczęć na karcie życia człowieka i dowód uznania dla honoru żołnierza - stwierdziła. Pierwszy to Krzyż Wojenny Orderu Virtuti Militari V klasy za udział w wojnie 1920 roku. Drugi - IV klasy - nadany Chruścielowi za kampanię wrześniową i dowodzenie 82. Pułkiem Strzelców Syberyjskich. I trzeci - ten najcenniejszy - za dowództwo w powstaniu.
Jadwiga Chruściel podkreśla walor edukacyjny: te trzy medale - kolejne w hierarchii najwyższych odznaczeń wojskowych - otrzymałjeden żołnierz. Świadczą, że w kolejnych konfliktach stał po właściwiej stronie - Polski. W 1995 r. te odznaczenia zdeponował w Muzeum Wojska Polskiego kuzyn rodziny Chruścielów. Ale teraz córki generała - Jadwiga i Wanda - uznały, że to Muzeum Powstania Warszawskiego będzie dla nich lepszym miejscem. - Widzimy, jak żywe jest to muzeum, jak dużo tu codziennie młodzieży. Tutaj te pamiątki po ojcu będą mogły uczyć młode pokolenia - uzasadnia Jadwiga Chruściel.
Wcześniej wraz z siostrą przekazały też Muzeum Powstania mundur ojca i jego opaskę powstańczą z numerem "1". Obie pamiątki można oglądać na ekspozycji. - Ordery także trafią do części ekspozycji poświęconej generałowi - zapowiada dyrektor MPW Jan Ołdakowski.
Historyk Andrzej Krzysztof Kunert, który pracuje nad biografią Chruściela, przypomina historię wojennego "nieporozumienia" z jednym z medali: - Virtuti Militari IV klasy "Monter" dostawał dwukrotnie. Bo w lipcu 1944 r. odznaczono go nim za dowództwo w walkach o Warszawę, najwyraźniej przeoczono, że miał już taki sam - za obronę Modlina w 1939 r. Ale w sierpniu 1944 r. sprostowano pomyłkę i nadano mu ten właściwy - III klasy.
Antoni Chruściel od końca II wojny światowej przebywał na emigracji. Zmarł w Waszyngtonie w 1960 r. Dopiero w 2004 r. jego prochy spoczęły na Powązkach.
Życie Warszawy (17-05-2008)
