"Monter" zadzwoni w rocznicę

Tylko dwa miesiące pozostały do pierwszej wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego. Nie wiadomo jednak, czy uda się ją pokazać w całości. W adaptowanej na ten cel starej elektrowni tramwajowej końca robót na razie nie widać

Tylko dwa miesiące pozostały do pierwszej wystawy w Muzeum Powstania Warszawskiego. Nie wiadomo jednak, czy uda się ją pokazać w całości. W adaptowanej na ten cel starej elektrowni tramwajowej końca robót na razie nie widać
Przyszłe muzeum to dziś wielki plac budowy. Po terenie jeżdżą koparki, z trudem omijają sterty materiałów budowlanych. W miejscu pierwszej ekspozycji - w dawnej maszynowni - dudnią młoty pneumatyczne i piętrzą się góry potłuczonych cegieł. Robotnicy burzą ściany działowe, rozbierają stary strop, przygotowują budynek do wstawienia w środek nowej stalowej konstrukcji. Do tej pory z elektrowni wywieziono ok. 800 ton gruzu i nie jest to jeszcze koniec. - Wciąż trwa rozbiórka. Budynek był w gorszym stanie, niż się spodziewano, dlatego mamy jakieś dwa tygodnie opóźnienia. PBM Południe, główny wykonawca, stara się je nadrobić - przyznaje Jan Ołdakowski, pełnomocnik prezydenta miasta ds. budowy muzeum. Ale zaraz podkreśla: - Otwarcie muzeum na sto procent nastąpi 31 lipca. A jakie prace do tego dnia zostaną zakończone, niebawem się okaże. Być może nie uda się zmontować na miejscu całej ekspozycji. Budowa jednak postępuje. Wzdłuż ogrodzenia od ul. Towarowej rośnie betonowa ściana Muru Pamięci. Na przytwierdzonych do niej płytach z ciemnego granitu wyryte będą nazwiska poległych powstańców. Wylany jest też fundament pod przyszłą kaplicę. Co więcej - przez ostatni miesiąc nie do poznania zmieniły się elewacje dawnej elektrowni. Od strony ul. Przyokopowej firma PKZ Zamek zdjęła z nich szpetny tynk z czasów PRL-u. Od dawna gotowy jest scenariusz pierwszej wystawy. Dokładnie wiadomo, w których miejscach znajdą się poszczególne zdjęcia i eksponaty. Wciąż gromadzone są archiwalne nagrania - będą ważną częścią multimedialnych prezentacji. - Materiały dźwiękowe udostępnia nam Archiwum Dokumentacji Mechanicznej, zaś pani Nina Terentiew obiecała nieodpłatnie przekazać wszystkie materiały filmowe znajdujące się w zasobach Telewizji Polskiej. Sami też nagrywamy wspomnienia uczestników powstania - mówi Lena Cichocka z zespołu pełnomocnika. Organizatorzy muzeum zdradzają nam jeden ze swoich najnowszych pomysłów. W Murze Pamięci zawiśnie ufundowany przez prezydenta Warszawy dzwon "Monter". Zapewniają, że jego dźwięk usłyszymy w 60. rocznicę wybuchu powstania. - Nie będzie duży - waga ok. 230 kg. Projekt przygotował rzeźbiarz Jacek Malinowski. Na dzwonie przedstawił podobiznę gen. Antoniego Chruściela "Montera", kotwiczki Polski Walczącej i powstańcze krzyże - mówi Lena Cichocka. [-] [Podpis pod fot.] Dawna hala maszyn - miejsce pierwszej wystawy WAW

Zobacz także

Nasz newsletter