Muzeum i Pasikowski robią film o Janie Nowaku-Jeziorańskim

Władysław Pasikowski i Muzeum Powstania Warszawskiego pracują nad filmem o Janie Nowaku-Jeziorańskim, legendarnym „kurierze z Warszawy”. Produkcja pod roboczym tytułem „Kurier”...

Władysław Pasikowski i Muzeum Powstania Warszawskiego pracują nad filmem o Janie Nowaku-Jeziorańskim, legendarnym „kurierze z Warszawy”. Produkcja pod roboczym tytułem „Kurier” ma już scenariusz, data premiery nie jest jeszcze znana.

 

Rozmach i amerykańskie wzorce

Współpraca jednego z najchętniej odwiedzanych polskich muzeów z wybitnym twórcą ma zaowocować filmem na najwyższym poziomie. Duża produkcja przedstawiająca losy jednej z najciekawszych postaci w historii Polski XX wieku ma wnieść nową jakość do rodzimego kina o tematyce historycznej.

Tak wybitna postać jak „kurier z Warszawy” zasługuje na pełnometrażowy, zrealizowany z rozmachem film fabularny, który będzie dystrybuowany tak w kraju, jak i za granicąmówi Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. Tego typu produkcje poświęcone bohaterom narodowym mają swoje stałe miejsce w kinematografii państw przykładających dużą wagę do edukacji patriotycznej, czego przykładem mogą być takie amerykańskie filmy, jak „Patton” czy „Lincoln”. Polskie dzieło „Generał Nil” dowiodło, że zapotrzebowanie na takie kino istnieje także nad Wisłą – dodaje dyrektor.

 

fot. © Ossolineum

 

„Przyświeca nam myśl, aby rola Jana Nowaka nie została zapomniana”

Warunkiem sine qua non każdego dobrego filmu jest dobry scenariusz. W wyniku rozpoznania rynku, konsultacji z producentami, reżyserami oraz z Polskim Instytutem Sztuki Filmowej Muzeum Powstania Warszawskiego, które jest producentem filmu, postanowiło zlecić napisanie scenariusza sławnemu polskiemu scenarzyście i reżyserowi, Władysławowi Pasikowskiemu, twórcy takich filmów, jak „Jack Strong”, „Psy” czy „Kroll”.

Postanowiliśmy nakręcić film o kilkunastu dniach poprzedzających wybuch Powstania, tych ostatnich dniach, gdy podejmowano najważniejsze decyzje dla losu przedwojennej i wojennej Polski oraz jej mieszkańców. Uznaliśmy, że idealnym bohaterem takiego filmu będzie Jan Nowak-Jeziorańskizdradza Władysław Pasikowski. Dlaczego akurat ta postać? Jan Nowak spotkał osobiście wszystkie najważniejsze figury z szachownicy ówczesnej gry politycznej, której stawką była nasza obecna teraźniejszość, a która mogła, wierzcie państwo lub nie, wyglądać całkiem inaczej. O wadze tych decyzji i ludziach je podejmujących będzie nasz film, a także o tym, gdzie byśmy byli, gdyby ci ludzie 70 lat temu nie stanęli na wysokości zadania. Przyświeca nam myśl, aby rola Jana Nowaka nie została zapomniana i żeby młodzi ludzie zdawali sobie sprawę z tego, jakie znaczenie miało postępowanie zwykłego młodego człowieka w niezwykłych czasach – odpowiada reżyser.

 

Misja niemożliwa z wielką polityką w tle

Fabuła filmu opowiada o kilkunastu dniach przed wybuchem Powstania, kiedy dowództwo Armii Krajowej rozważa wszystkie za i przeciw rozpoczęciu otwartej bitwy z Niemcami. Trudna misja, jakiej podjął się Nowak-Jeziorański polegała na przedostaniu się z okupowanej Polski do Londynu, by przekazać informacje o walach Armii Krajowej i dowiedzieć się czy Brytyjczycy udzielą pomocy dla walczącej Warszawy, na które liczyło dowództwo AK, a także politycy i delegat rządu na kraj. Po spotkaniu z najważniejszymi politykami brytyjskimi wraca do kraju ze smutnymi wieściami: żadnej pomocy nie będzie.
W tle rozgrywają się wydarzenia kluczowe dla przyszłości naszego kraju: dokonany zostaje zamach na Adolfa Hitlera, premier Stanisław Mikołajczyk jedzie do Moskwy, bezskutecznie próbując doprowadzić do ugody ze Stalinem, powstaje PKWN, Sowieci zbliżają się do Warszawy, a dowództwo AK w Wilnie zostaje podstępnie aresztowane.

 

 fot. © Ossolineum

 

Zdzisław Antoni Jeziorański, bo tak właściwie nazywał się nasz bohater, jest jedną z najważniejszych postaci XX-wiecznej historii Polski – komentuje Piotr C. Śliwowski, szef Działu Historycznego Muzeum Powstania Warszawskiego. Wspomnienia Nowaka spisane w książce „Kurier z Warszawy” to doskonały fundament scenariusza filmowego. Nie uje w nich napięcia, zwrotów akcji i karkołomnych zadań. Równie istotne jest to, że Nowak zdawał sobie sprawę z olbrzymiej odpowiedzialności spoczywającej na jego barkach, co dodaje jego losom dramatyzmu i czyni go barwną, pełnokrwistą postacią – wymarzonym bohaterem filmowym – dodaje Śliwowski.

 

10 stycznia 2004 roku. Jan Nowak-Jeziorański odwiedził Muzeum Powstania Warszawskiego. W Księdze Pamiątkowej Muzeum pozostał wpis: „Inicjatorom i realizatorom cześć i chwała. Uczyniliście Stolicę bogatszą”. Fot. Joanna Krahelska 

 

Po animacji 3D i kronikach czas na fabułę

Muzeum Powstania Warszawskiego, realizując swoje statutowe cele, do których należy m.in. rozpowszechnianie wiedzy o Powstaniu Warszawskim i dziedzictwie Polskiego Państwa Podziemnego, ma za sobą szereg doświadczeń na polu produkcji filmowych. W 2011 roku Muzeum wyprodukowało film „Miasto ruin” będący pierwszą w historii komputerową rekonstrukcją zniszczonego miasta. Animacja ta była nominowana m.in. do prestiżowej nagrody za efekty specjalne Visual Effects Society. W 2014 roku, po dwóch latach prac, miała miejsce premiera filmu „Powstanie Warszawskie”, pierwszego na świecie dramatu wojennego non-fiction, którego producentem jest Muzeum Powstania Warszawskiego. Oparty w całości na oryginalnych kronikach z Powstania, film okazał się sukcesem frekwencyjnym (ponad 600 tys. widzów w kinach), a jego wersja międzynarodowa „Warsaw Uprising” była oficjalnym polskim kandydatem do Oscara w kategorii best documentary feature. Niezwykły wynik „Powstania Warszawskiego”, wyświetlanego nie tylko w Polsce, ale także prezentowanego na ważnych festiwalach filmowych, przeglądach i pokazach na całym świecie, dowiódł, że film jest doskonałym medium dla popularyzacji historii Powstania Warszawskiego.

 

zwiastun filmu "Powstanie Warszawskie"

 

zwiastun filmu "Miasto Ruin"

Zobacz także

Nasz newsletter