ZASKAKUJĄ CO KROK

Warto stanąć na chwilę przy ruinach Banku Polskiego przy Bielańskiej. Po wielu latach obietnic powstaje wreszcie Muzeum Powstania Warszawskiego. Na razie widać stalową konstrukcję. Powstańcy są wzruszeni. Na architekturę trzeba jeszcze pocz

Co nowego - na Starym Mieście Jeśli będziemy oglądać szopki na Starówce, warto przy okazji wejść do nowego kościoła, rzucić okiem na fundamenty wieży zegarowej, Nike, pylon Mostu Świętokrzyskiego i Syrenkę. Zmotoryzowani mogą zaparkować w rejonie pl. Teatralnego. Warto stanąć na chwilę przy ruinach Banku Polskiego przy Bielańskiej. Po wielu latach obietnic powstaje wreszcie Muzeum Powstania Warszawskiego. Na razie widać stalową konstrukcję. Powstańcy są wzruszeni. Na architekturę trzeba jeszcze poczekać. Idziemy dalej. Stajemy przed zrekonstruowaną północną pierzeją pl. Teatralnego. Kilka lat temu była tu pustka, trawnik i Nike. Wchodzimy do kościoła środowisk twórczych pod wezwaniem św. Andrzeja i Brata Alberta. Obiekt poświęcił z papamobilu Ojciec Święty. Kościółek jest mały, uroczy, o powściągliwym neoklasycystycznym wystroju, z pięknymi obrazami na ścianach (w środku jest przewodnik-broszura po dziełach sztuki). Nawa świątyni jest znacznie krótsza niż w XIX wieku. Na inną odbudowę nie pozwalały już bloki mieszkalne spółdzielni pl. Teatralny. Odtworzoną fasadę w pierwszej ćwierci XIX wieku projektował Chrystian Piotr Aigner. Ten sam architekt stworzył fasadę kościoła św. Anny przy pl. Zamkowym. Prawda, że są trochę podobne? Mijamy odtworzoną elewację Pałacu Jabłonowskich (przebudowanego w latach 1817-19 na ratusz), za którą dziś mieszczą się centrale dwóch banków. Warto skręcić w bramę wieży zegarowej. Kiedyś właśnie taka wieża służyła straży ogniowej do wypatrywania pożarów w mieście. W bramie patrzymy pod nogi. Pod szklaną okrągłą taflą widać oryginalne fundamenty w kształcie odwróconego stożka wymurowanego z cegieł. Odkrywamy, że z tyłu, za historycznymi fasadami budynek jest nowoczesny. Na jego dziedzińcu intrygują żeliwne kolumny i detale. Zostały wykopane z ziemi. Kiedyś zdobiły sale ratusza, dziś służą jakoeksponaty pod chmurką. Nagle widać pomnik Nike. Stoi w nowym miejscu, na wysokim cokole blisko wlotu Trasy W-Z pod Starówkę. Kiedy już dochodzimy na pl. Zamkowy, warto spojrzeć na Pragę. Co to za nowa konstrukcja na tle nieba? Wielki pylon Mostu Świętokrzyskiego, który już sięgnął 60 metrów. To będzie pierwszy w Warszawie most podwieszony, symboliczne wrota do Portu Praskiego, gdzie powstanie nowe centrum stolicy, równie ważne jak to planowane na pl. Defilad. Na Rynku Staromiejskim - niespodzianka. Zdobi go teraz Syrenka. Od 1972 r. stała na murach obronnych, patrząc na Wisłę. Była wciąż dewastowana, chuligani łamali jej miecz, stąd decyzja o przenosinach. Rynek to był pierwszy adres Syrenki. Jej autorem był rzeźbiarz Konstanty Hegel. Stanęła w 1855 r. na sztucznej skale ociekającej wodą. Dziś posąg stoi na prostym cokole w środku kamiennego rozfalowanego okręgu. Na jego obrzeżu możemy przeczytać: "Syrenka warszawska, strażniczka żywej wody bijącej w sercu miasta". Spod cokołu rytmicznie wypływają prawdziwe fale. BART -------------------------------------------------------------------------------- [Podpis pod foto] Północna pierzeja placu Teatralnego - kościół środowisk twórczych pod wezwaniem św. Andrzeja i Brata Alberta oraz elewacja pałacu Jabłonowskich Spacerując po Starówce, warto przejść się na pl. Krasińskich, by zobaczyć oddany w tym roku budynek Sądu Najwyższego. Na zdjęciu personifikacje cnót teologicznych: Wiary, Nadziei i Miłości W ruinach Banku Polskiego przy Bielańskiej powstaje Muzeum Powstania Warszawskiego Syrenka na Rynku WAW

Zobacz także

Nasz newsletter