2 października obchodziliśmy rocznicę zakończenia Powstania Warszawskiego. Pragniemy jednak, żeby pamięć o nim trwała cały rok, nie tylko od 1 sierpnia do 2 października.
Nasza twitterowa akcja #NiesiemyPamięć, którą rozpoczynamy dzień po rocznicy zakończenia Powstania Warszawskiego, ma na celu rozpowszechnienie listów powstańczej Poczty Polowej. Każdy z użytkowników Twittera może zostać listonoszem, którego zadaniem będzie dostarczenie listów z powstańczej Warszawy.
Zapraszamy do uczestnictwa w akcji oraz śledzenia jej na żywo na Twitterze pod tagiem #NiesiemyPamięć
W poniedziałek, 3 października udało się opróźnić dwie skrzynki wypełnione listami z powstańczej Warszawy. Wśród blisko 70 listonoszy biorących udział w akcji znaleźli się politycy, dziennikarze, blogerzy oraz zwykli użytkownicy Twittera.
Wybrane wpisy:
Przygotowaliśmy pięć skrzynek pocztowych, a w każdej z nich kilkadziesiąt listów. Potrzebujemy chętnych, którzy pomogą nam je kolportować za pośrednictwem Twittera. Aby zgłosić się do akcji, należy polubić jeden ze specjalnych postów oznaczonych zdjęciem skrzynki powstańczej Poczty Polowej (będą udostępniane na profilu Muzeum Powstania Warszawskiego przez cały poniedziałek, 3 października i wtorek, 4 października). Każdemu uczestnikowi zostanie przydzielony inny list z Powstania i krótka instrukcja.
Tak, jak do 140 ograniczona jest liczba znaków każdego posta na Twitterze, tak listy Poczty Polowej nie mogły być dłuższe niż 25 słów. Skrótowa forma wiadomości ma w obydwu przypadkach podobne podłoże: chodzi o przekazywanie tylko najważniejszych informacji.
6 sierpnia z inicjatywy hm. Kazimierza Grendy „Granicy” rozpoczyna działalność Poczta Polowa. Pod kierownictwem hm. ppor. Przemysława Góreckiego „Kuropatwy” wkrótce obejmuje zasięgiem całe miasto. Listy mogą zawierać do 25 słów i podlegają cenzurze wojskowej. W każdej dzielnicy harcerze umieszczają kilka skrzynek z orłem i harcerską lilijką. Powstańcza poczta emituje własną serię znaczków pocztowych, przedstawiających sceny walk. W Poczcie Polowej służy głównie młodzież. Średnio roznosi ok. 3,7 tys. listów dziennie. Listy dostarczane są bezpłatnie. Wielu posłańców pada od kul.
